#39 Na skraju wyczerpania

1.9K 125 5
                                    

Dzisiaj nie miałam ochoty iść do szkoły dlatego kiedy mój budzik dał o sobie znać ja tylko go wyłączyłam i dalej poszłam spać no , ale oczywiśćie mama wparowała do mojego pokoju i kazała wstawać:

-Oxana wstawaj bo się spóźnisz!-Ściągła ze mnie kołudrę i poczułam tylko jak zimny wiater łaskocze moje nogi...brrr nie nawidzę jak ktoś mnie odkrywa.
-Mamo!!!-Skuliłam się.
-Nie , nie mamo tylko do szkoły!-Wzkazała ręką na drzwi.
-Ja nie chcę i nie pójde.-Wyszeptałam pod nosem.
-Oxana co się dzieje?-Usiadła obok mnie.
-Nic , po prostu nie chcę iść.
-Dlaczego Oxi jestem twoją mamą i chcę ci pomóc.
-To nie pomogaj!
-No dobrze , ty zostaniesz dzisiaj w domu , a jak wrócę to powiesz mi o co ci chodzi , ok?
-Okey...-Wzruszyłam ramionami.

Mama wyszła do pracy , a ja zostałam w domu nie mogłam już zasnąć , więc poszłam się ogarnąć i zjeść śniadanie. Dobra to mam przerąbane przecież nie powiem mamie , że prześladują mnie w szkole , a ja się samookaleczam...co ja jej powiem? Nie ważne zadzwonie do Leo...nie potem bo teraz to jest pewnie w szkole.

*Kilka godziń później* (XD)

Poszłam do mojego pokoju i włączyłam laptopa , weszłam na skypa i napisałam do Leo:

Oxi_143: Hey , mogę zadzwonić?
Leondrethelionn: No jasne już nie mogę się doczekać :*

*Rozmowa przez Skypa*

-Hey księżniczko.
-Hey...
-Ej..co jest?
-Nic tylko...
-Tylko co?
-Nie ważne , prosze nie dopytuj.
-Właśnie , że ważne i będę wypytywał dopóki mi nie powiesz co się stało.
-Nie poszłam dziś do szkoły , a wczoraj uciekłam.
-A..ale jak to!? Co się stało skarbię!
-Leo nic...wiedziałam , że tak będzie.-Spóściłam wzrok z kamerki.
-Znowu cię prześladują?-Spoważniał.
-Tak , ale...-Nie dał mi dokonczyć.
-Ale chyba się nie tniesz!
-No właśnie...-Zagryzłam wargę-Się tnę.-Wyszeptałam
-Co Oxi nie możesz proszę!
-Leo ja już muszę kończyć bo mama przyszła...pa.-Rozłączyłam się
*Koniec rozmowy przez Skypa*

Leo jeszcze do mnie napisał tylko tym razem wysłał SMS na mój telefon:
Leo: Obiecaj , że przestaniesz!

Nie odpisałam bo mama zawołała mnie do salonu , ja z wachaniem bo nie chcialam jej mówić , ale poszłam:

-Siadaj.-Poklepala miejsce koło siebie.
-Mamo ja ci nie mogę powiedzieć.-Usiadlam obok niej i spóściłam wzrok na podłogę bawiąc się końcówkami swoich włosów.
-Oxana...byłam u dyrektora w twojej szkole.
-Co!? Po co!-Wstałam.
-Oxana proszę cię siadaj!
-Mamo...czy ja mam depresję?-Popłakałam się.
-Nie wiem , nie jestem lekarzem , ale ja wiem , że wagarujesz i jesteś zagrożona.
-Wiem-Wzielam głęboki wdech i wydech , czas powiedzieć-Prześladują mnie...

POLSAT! Reklama! Sorry no , ale jestem załamana bo dzisiaj rano zdechła moja świnka morska Fisia i jestem w totalnej rozsypce była ze mną ROK , a teraz na szafce gdzie kiedyś dookoła było pełno polozwalanych trocin jest pustka , cisza i czystosć :'( sorry , nie mogę za bardzo się do niej przywiązałam.

Ps. Dzisiaj bedzie next , więc spokojnie.

[*]

Bay :(

Bars And Melody |L.D|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz