To w sumie nawet zabawne, że ludzie nie zauważają moich wahań nastrojów.
Wczoraj, podczas kolacji, dodałam do mojej wody trochę serum pokoju, na tyle, by mi nie odwaliło. Nikt nie zwrócił uwagi na to, że jestem jakoś szczególnie wesoła, choć po treningu byłam zmęczona, skołowana i nieco zdołowana. Nawet Andie się nie zorientowała, choć widziała mnie już po serum.
Na treningu następnego dnia Eric siedzi na swoim miejscu i jak gdyby nigdy nic wystukuje nogami jakiś rytm. Dopadają mnie nerwy. Co jeśli i tym razem sobie nie poradzę? Nie przejdę nowicjatu. No dobrze, może niekoniecznie tak się zdarzy, ale musiałabym wygrać co najmniej jedną walkę.
Spoglądam na tablicę.
1. Angela vs. Clara
Tym razem moją rywalką będzie Angela. Los mi chyba nie sprzyja. To koleżaneczka Kate. Jest jej wzrostu, czyli wyższa ode mnie, ma brązowe włosy i oczy tego samego koloru oraz wredną twarz. Naprawdę. Nawet kiedy nie robi złośliwej miny, jej twarz wygląda na wredną.
2. Nate vs. Noah
O! To coś ciekawego! Mój przyjaciel kontra mój kandydat na przyjaciela. Nie jestem pewna tego, kto z nich może zwyciężyć, bo oboje są świetni. Mam tylko nadzieję, że za bardzo się nie obiją.
3. Sky vs. Andie
Tym razem mojej przyjaciółce się nie poszczęściło. Widziałam, jak walczyła wczoraj Sky i wydaje mi się, że jest ona najlepszą dziewczyną z transferu. Nie wydaje się jednak tym chwalić. Właściwie trzyma się na uboczu i nie wygląda na niemiłą, może na nieco zamkniętą.
4. Jason vs. Tony
– No nareszcie! – niemalże wykrzykuje Nate
– Co? – szturcha go łokciem Noah – Tak bardzo nie mogłeś doczekać się walki ze mną?
– Nie o to mi chodzi! Spójrz na tablicę.
Uśmiecham się.
– Nate, wszyscy na nią patrzymy. – mówię
– Więc widzisz z kim walczy ten dupek Jason? – pyta, a my kiwamy głowami – Tony to chłopak z mojej frakcji. Ten, z którym wczoraj walczyłem. Uwierzcie mi, ten parszywy Erudyta nie ma z nim szans.
Widzę, że na twarze moich przyjaciół wstępują złośliwe uśmiechy. Sama czuję, że mam taką samą minę.
5. Kate vs. Shane
W sumie nie interesuje mnie z kim walczy Katherine, ale mam nadzieję, że nieźle oberwie.
– Dobra, transfery! – woła nas Cztery – Sądzę, że przejrzeliście już dzisiejsze walki. Wszystko będzie przebiegać tak jak wczoraj. Pierwsza para: Angela kontra Clara.
Podchodzę do ringu, a moja przeciwniczka robi to samo. Ustawiam się w pozycji do walki, ale Angela tego nie robi. O co jej chodzi?
Dziewczyna śmieje się krótko. Eric, do którego jestem zwrócona przodem, unosi głowę i przestaje wystukiwać rytm nogami. A szkoda, bo przez to robię się jeszcze bardziej nerwowa. Przywódca wydaje się być zainteresowany całą sytuacją, tak jak zresztą wszyscy.
– Po co się ustawiasz? – Angela pyta, a ja czuję się, jakby mnie zamurowało – Naprawdę sobie uroiłaś, że uda ci się mnie pokonać?
Otrząsam się z szoku i staram się nie dać wyprowadzić z równowagi. Nadal jestem gotowa do walki. Nic jej nie odpowiadam.
– Co, Serdeczna? – krzywię się, gdy Angela wymawia przezwisko, którego używa Eric – Nie chcesz się poddać? Zaraz, przecież nie możesz, bo wylecisz z frakcji. Ale może tak byłoby lepiej. Poddaj się i oszczędź sobie niepotrzebnych nerwów, bo i tak nie przejdziesz nawet do drugiego etapu. Daj sobie...
BẠN ĐANG ĐỌC
Bez względu na wszystko • Divergent FanFiction ||ZAWIESZONE
FanfictionNie ufaj nikomu. Bez względu na wszystko. Wybór. Wszyscy go pragną. Co jeśli Ci powiem, że w moim świecie możliwość podejmowania wyboru jest jednocześnie wyrokiem śmierci? Nadal będziesz jej chciał? Test miał mi powiedzieć, którą frakcję powinnam wy...