Wymiana 2

#29

🔴🚫🔞💏👅👉👌

Postanowiłam isc do Luke'a.Przemyślałam to. Kocham go. Stałam przed jego drzwiami. Zapukałam i po chwili otworzył mi On. Blond włosy były w nieładzie, bez koszulki. Jego dresy seksownie opuszczone na biodrach. Spojrzał mi w oczy. Jego twarz. Miał spuchnięte oczy.
-Emily?-odezwał się ze słyszalną chrypką
-Luke...ja- zaczęłam ale dłużej nie mogłam tak na niego patrzeć. Wiedziałam że musimy sobie to wszystko wyjaśnić, ale pieprzyc to. Chce go tu i teraz. Podeszłam do niego zarzucając mu ręce na szyję i pocałowałam go gwałtownie. Na poczatku nie zareagował ale chwile późnej oddał pocałunek wciągając mnie do domu i zamykając drzwi. Wsunęłam palce w jego włosy i pociągnęłam za końcówki aż jęknął.
Chłopak złapał mnie za uda a ja owinęłam go nimi. Poszedł ze mną nadal całując do swojej sypialni. Szybkim ruchem zrzucił wszystko z biurka i posadził mnie tam. Odchyliłam głowę aby miał lepszy dostęp do szyi. Przygryzał ją i pieścił.
-Co ty ze mną robisz dziewczyno?- jęknął zdejmując moja bluzkę
-Nie wiem nawet co ty robisz ze mną
Niebieskooki pozbył się mojego stanika i po chwili moje piersi były już w jego dłoniach. Znów mnie podniósł i położył na łóżku. Zobaczyłam jak otwiera mała srebrną paczuszke. Nawet się nie zorientowałam kiedy moje spodnie leżały na ziemi wraz z bielizną.
-Jesteś taka piękna Emily- mówił Luke patrząc na moje ciało
-Luke...proszę- jęknęłam
-O co mnie prosisz, Maleńka?- bawił się ze mną kiedy ja naprawdę już nie mogłam wytrzymać
-Oh Luke
-Oh co mnie prosisz?
-Kochaj mnie- jęknęłam zaczynając go całować
-Jesteśmy tu po to by sprawiać przyjemność*- zaśmiał się i zakładając prezerwatywę wszedł we mnie gwałtownie. To było...wow. Mój pierwszy raz był beznadziejny. Luke gdzie ty się podziewałes dwa lata temu?! Skóra paliła mnie pod jego dotykiem. Teraz juz wiedziałam czym te wszystkie dziewczyny się tak podniecały. Luke jest...cholera brakuje mi słów. Ale i tak boli świadomość że one wszystkie...on...
-Nie myśl tyle skarbie- odezwał się kiedy ja juz naprawdę czułam się blisko
-Skąd wiesz...Oh- jęknęłam kiedy chłopak zrobił ostatnie pchnięcie. To było tak intensywne. Nigdy nie poczułam czegoś takiego. Po chwili to uczucie ogarnęło cała mnie rozsypujac ciało na kawałeczki. Poczuł to i Luke opadając na mnie.
-Kocham cie- odparł przyciskajac swoje usta do mojej głowy
-Kocham cie - odpowiedziałam wyczuwając ze blondyn się uśmiechnął

Kochani! Napisałam w końcu ta scenę :) moja bff twierdzi ze u mnie słowo 'zboczona' to mało powiedziane haha ;* co myślicie o tym? Zostawcie komentarze I gwiazdki;*
*- chyba za dużo Greya ;D
Leżę chora i w 4 dni przeczytałam dwie części + obejrzałam film. Polaku robie z siebie pieprzoną nimfomanke :D