IV pt.1

7.7K 412 61
                                    

Po wyjściu z domu zaatakował mnie słoneczny promień,jak jacyś kosmici.W końcu mnie znaleźli.....co ja gadam? Przez tego idiotę wariuję. Czemu on wogólę mi się śni?!? Nawet go nie znam!. "Cholera jasna" wymruczałem i po sekundzie poczułem ciepły oddech na moim karku. Podskoczyłem i sie szybko obróciłem (nie to że sie wystraszyłem czy coś.....) Nie widziałem  kto to był ponieważ promień kosmiczny mi nie pozwalał. "Coś nie tak?" I oto Zapytał sie  człowiek którego facjaty nie dano mi ujrzeć. Ale niestety  głos rozpoznałem, tak to był on. Kosmita wysłany przez Boga żeby mnie wykończył. I szczerze,dobrze mu to idzie....
"A-a co cie to?"  Odpowiedziałem na jego pytanie jąkając sie. Yyyyyy...... Powiedzmy że w miarę normalnie to powiedziałem.
Chłopak zanucił w odpowiedz i mnie miną. Czy ten kosmita tak po prostu mnie miną??? Jak by nic???
Wgapiałem sie tak w niego przez jakąś chwile, Kosmita sie obrócił i patrzał na mnie tymi patrzałami.
"Idziesz? bo jak nie to się spóźnimy"
Promyki słońca odbijały sie o jego blond włosy, a oczy wyglądały tak...tak przytulnie. Boże czemuś to coś zesłał zabierz to z powrotem zanim to złoży jaja.

A/N: YEAH AJM ALAJWWW. No ten ten tegesy i wogólę nwm ci pisać dalej więć zrobię 2 pt. Pt.5 ma sens? Ma sens i postaram sie o zrobienie pt. W sob. Albo niedz. Iiiiii chyba za dóżo filmów o kosmituw ja oglądać

Candy kissOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz