Rozdział 14

1.8K 54 11
                                    

Piosenka rozdziału:Margaret-"Heartbeat"
Tydzień później.
Zadzwoniłam do drzwi. Otworzyła mi mama Remka.
-Dzień Dobry Martynko. Remek jest u siebie, a jeśli do Wiki to jej nie ma.-
-Nie ja do Remka.-
Weszłam i odrazu podbiegł do mnie Kampi. Pogłaskałam go.
-Kampi nie męcz Martyny.-
Powiedziała gdy zobaczyła jak pies na mnie wskakuje. Podnosłam go i poszłam z nim na górę. Otworzyłam drzwi i podeszłam do niego po cichu. Nie słyszał mnie bo siedział przy biurku, tyłem do mnie i miał na uszach słuchawki. Dotknęłam jego ramienia łapą Kampiego. On wystraszył się, krzyknął i zdjął słuchawki.
-Boże kobieto ty mnie o zawał przyprawisz.-
Położyłam Kampiego na ziemi.
-Wiem.-
Położyłam torbę okok komputera. Włożył na uszy słuchawki i jedną założył za ucho.
-Dobra chłopaki kończymy. Nie śmiejcie się. -
Zachchichotałam.
-Tusiek! Loczek!-
Rozłączył się. Ja położyłam się na jego łóżku. Odwrócił się na krześle w moją stronę.
-Dzięki Martyna.-
-Ależ nie ma za co.-
-Napijesz się czegoś? -
Wtedy wpadłam na pomysł.
-Jasne.-
-Herbata?-
-Chętnie. -
Wyszedł, a ja usiadłam przy komputerze. Odłączyłam słuchawki. I zadzwoniłam z jego skype do jego kolegów.
-No hej Remek już poszła? Tak szybko?-
-Nie.Nie poszła. -
-O hej Martyna. -
-Hej.-
-Hej.-
-Hej.-
Przywitali się ze mną wszyscy.
-No to witam wszystkich.-
Zaczęłam.
-W co gracie?-
-W GTA V.-
Odpowiedział Loczek.
-To gram z wami.-
-A gdzie Remek?-
Zapytał Szumi.
-Na dole. Robi herbatę.-
Pograłam z nimi chwilę gdy do pokoju wszedł Remek.
-Co się tu dzieje?-
Zapytał szczerze zdziwiony.
-Gram z chłopakami. -
-Martyna mistrz kierownicy.-
Odezwał się Tusiek.
-Cicho tam.-
★★★★★★★★★★★★★★★★
Hej. Sorry, że krótki ale nadal trenuję do mistrzostw. Podoba się? To komentujcie, dawajcie gwiazdki i obserwujcie mnie.
Pozdrowionka Motylki♡♥
♪Butterfly♪

Ty, Ja i EnduroHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin