Ten tydzień minął zanim się obejrzałam.
Koniec tego roku był całkiem owocny dla mnie . Jutro o szóstej pod moim domem będzie czekał Niall z Louisem.
Właśnie jesteśmy u Amy , pomagam się jej spakować , bo idzie do mnie na noc by było szybciej .
Gdy już wzięłyśmy jej torby poszłyśmy do mnie . Amy mieszka w wieżowcu , w zupełnie odwrotną stronę co ja , wiec musiałyśmy z uczelni tak jakby zawrócić.
W końcu jednak dotarłyśmy do mojego domu . Teraz czeka nas pakowanie moich toreb ...
***
Mój budzik zadzwonił równo o piątej rano . Usiadłam na łóżku i spojrzałam na śpiącą obok mnie Amy. Z nią zawsze trudno sobie poradzić z rana . Jest marudna i wkurzająca. . . Duhhh ...
Wiedziałam , że w żaden delikatny sposób jej nie obudzę. Podjęłam wiec ryzykowną decyzję.
- AMY WSTAWAJ , SZYBKO ! BUDŹ SIĘ ! - krzyczałam skacząc po łóżku .
- Co ty robisz kretynko? ! Daj mi spać !
- Jak chcesz . To zostajesz tu sama , bo ja jadę z chłopakami nad jezioro . - powiedziałam i zgarnęłam ubrania i kosmetyczkę pozostawioną na biurku po czym ruszyłam do łazienki .
Zrzuciłam z siebie ubrania i weszłam pod prysznic puszczając gorącą wodę.
Ciepła ciecz oblała całe moje ciało , rozluźniając moje mięśnie .
Szybko się umyłam i wyskoczyłam spod strumienia kuszącej wody i otarłszy się ręcznikiem wykonałam wszystkie poranne czynności . Gdy wyszłam , pod drzwiami stała już oburzona tak wczesną porą moja przyjaciółka .
***
Siedziałam już w samochodzie . Miałam na sobie jasne dresy , ze ściągaczami i szarą bluzę , a pod nią czarną bokserkę.
Byłam okryta moim ulubionym kocem w różnokolorowe kwiatki. W podręcznej torbie mam słuchawki , będą mi one niezbędne podczas tak długiej podróży . Będziemy jechać około trzech i pół - do czterech godzin . Jezioro nosi nazwę Oneida Lake . Jeszcze nigdy tam nie byłam , więc jestem ciekawa .
Gdy wyruszyliśmy od razu włożyłam słuchawki do uszu i puściłam moją ulubioną playlistę.
***
Obudziły mnie promienie słońca padające na moją twarz . Przeciągnęłam się wzdychając. Było mi strasznie wygodnie , kołdra pod którą się znajduję jest mięciutka i pachnąca ... mmm...
Chwila ... kołdra ? Ale przecież ...
Otworzyłam oczy i rozejrzałam się . Nie byłam już na tylnim siedzeniu w samochodzie Niall'a. Leżałam w łóżku w jasnym , ładnie urządzonym pokoiku .
Znajdowało się w nim jedno duże dwuosobowe łóżko , obok którego stała szafka nocna , w jasnym odcieniu . Na niej stała biała lampka nocna . Panele także były jasnego koloru .
Na przeciwko był mały telewizor plazmowy wiszący na ścianie koloru kawowego, niżej stała komoda a po jej obu stronach dwie szafy . Po prawej było okno , zasłonięte beżowymi firankami, a po lewej drzwi przez które zaglądała właśnie jakaś blond głowa. Po chwili chłopak wszedł do pokoju i położył się obok mnie zamykając oczy .
- Niall co robisz ?
- Próbuje spać , jest jeszcze wcześnie , śpij Cass.
- Ale czemu obok mnie ?
![](https://img.wattpad.com/cover/66077433-288-k133073.jpg)
ŞİMDİ OKUDUĞUN
Message / N.H ✔✅✔
RastgeleNieznany : O tak skarbie , wiem , że mnie chcesz ! Ja : Oh kochanie , pragnę cie! Nieznany : Widzisz Jade? Mówiłem że na mnie lecisz . Ja : Upssss. . . Ale .. Nieznany : ? Ja : Nie jestem żadna Jade, kretynie ;) Druga część- "Accident or desti...