Rozdział 45

368 20 7
                                    

Roxy
-Może jakieś bardziej tradycyjne.- uśmiechnęłam się. Chłopak właśnie zaparkował pod moim blokiem.
-Jakie tylko chcesz księżniczko.- zaśmiałam się kiedy Dezy otworzył przede mną drzwi.
-To niech będzie Sebastian.- zdecydowałam.
-Ślicznie.- chłopak wyciągnął rękę w moją stronę żeby pomóc mi wstać, z czego oczywiście skorzystałam. Kiedy wyszłam z samochodu, chłopak delikatnie musnął moje usta. Zamknął samochód, złapał mnie za rękę i poszliśmy w kierunku mojego domu.
W mieszkaniu byli już moi rodzice i Kasi, oczywiście wszyscy zaczęli wypytywać.
-I co wiecie jaka jest płeć?- spytał mój tata.
-Tak- odparł krótko Dezy, wziął Kasi na ręce i spojrzał na mnie wyczekująco. Popatrzyłam na Kasi i zaczęłam mówić
-Kasi w moim brzuszku jest twój braciszek Sebastianek.- dziewczynka się do mnie uśmiechnęła. Chwilę jeszcze pogadaliśmy i poprosiłam Kas żeby poszła pobawić się do swojego pokoju. Ja razem z Dezym i moimi rodzicami usiedliśmy na kanapie w salonie. Opowiedziałam o tej rozmowie, a Dezy dodał o pomyśle wspólnej przeprowadzki.
-Hmm...- kiedy skończyliśmy naszą przemowę mój tata się zamyślił.
-Warszawa rzeczywiście nie jest małym miastem, ale zależy jeszcze jak kto się będzie starał was znaleźć.- odezwała się moja mama.- Najlepsza byłaby dla was wyprowadzka z Polski, ale jest jeszcze jedna możliwość.
-Jaka?- spytałam ciekawa. Nie chciałam wyjeżdżać z Polski.
-Roxy nie kojarzysz pewnie mojego brata?- odezwał się wkońcu mój ojciec.
-To ty masz brata!?- spytałam, a Dezy się zaśmiał.
-Tak, ale jest starszy o 25 lat.- odpowiedział.
-Możesz go nie pamiętać, bo dawno nie utrzymywaliśmy z nim kontaktu.- wytłumaczyła mama.
-Leszek mieszka we Wrocławiu, nie ma rodziny i niedługo zwinie się z tego świata. Jest schorowany, mieszkaniem, dość sporym zajmuje się sąsiadka.- tłumaczył tata.
-Chyba nie zrozumiałam do końca!- złapałam się za głowę.
-Roxy pójdziesz na studia do Wrocławia.- powiedziała poważnie moja mama...

Hejka Nutki! Znowu was przepraszam za wczorajszy brak rozdziału. Jak myślicie wyjadą do Wrocławia?
P.S. Podoba się imie?

Małe Szczęście// MasterczułekWhere stories live. Discover now