Prolog

875 28 0
                                    

Nieznany: mmm... już dawno nie widziałem tak pięknej buźki :*

Ja: chyba pomyliłeś numery kolego....

Nieznany: nie wydaje mi się ;)

****

5 minut wcześniej ( Cam. POV. )

- Czego od ciebie znów chciała?
-Kto? Scarlett?
- Nie kurwa, Święty Mikołaj!! No jasne, że Scarlett idioto!
- Nie no nic takiego. Tylko gadaliśmy jak kumple.
- Nash debilu, przecież widzę, że nie gadaliście jak jacyś kumple!
- Jezu Cameron! To córka bliskiej kumpeli mojego ojca. Nie ma co spinać dupy!
- No wiesz... Jest całkiem niezła.
- Nawet nie próbuj stary
- O co ci chodzi?! Jednak coś się kroi?!
-Nie kroi się nic. Wspomniała mi tylko przed chwilą, że uważa cię za męską dziwkę...
- Co kurwa?!!!! Jeszcze tego szmata pożałuje....

*****
Heja!
Co myślicie o takim opowiadaniu?
Mam nadzieję, że się podoba :')
Zachęcam do pozostawienia po sb jakiegoś śladu :*
Do zobaczenia w następnym!!

Messages II C.D. ✅Où les histoires vivent. Découvrez maintenant