5

876 46 1
                                    

Weszłam jeszcze na snapa wearefivesos. Odrazu pokazała mi się twarz Asthona.
-Jaka faza. Calum to puszcza chyba po raz...um... tysięczny? Ale nie no serio grają nieźle.

Uśmiechnęłam się do siebie. Nie wierzę,że 5Sos widzieli nasz cover. Jak? Nie docierało to do mnie. Gwiazdy na światową skalę i my.
Postanowiłam napisać do Luke'a ,wiedząc ,że pewnie tego nie przeczyta.
@_Casidy_: Dziękujemy ♡.
Zablokowałam telefon i odłożyłam go spowrotem na swoje miejsce. Wtuliłam twarz w poduszkę i usnęłam.
Następnego ranka znów obudził mnie natrętny dzwonek...telefonu?
Podniosłam zdziwona głowę i sięgnęłam po leżącego Samsunga. @Luke5Sos : Nie ma za co ;).
Patrzyłam jak pojebana na wyświetlacz. Właśnie na twitterze odpisał mi Hemmings.
@_Casidy_: Odpisałeś mi.
Szybko znalazłam numer do Coll'a.
-Obudziłam cię?-spytałam.
-Nie wcale.-mruknął.
-To dobrze.-odpowiedziałam wyczuwając w jego wypowiedzi sarkazm.
-Co się stało?-zapytał.
-Luke Hemmings mi odpisał i tak troche nas wypromowali.-pisnęłam.
-Ogarnij się.-krzyknął do słuchawki.
-Ktoś tu ma okres?-zapytałam drażliwie.
-Jeb się. -odparł.
-Tylko z 5Sos.-odpowiedziałam śmiejąc się.
-Co z tobą nie tak od rana?-spytał i po chwili się rozłączył.
Dostałam następną wiadomość.
@Luke5Sos : To takie dziwne?
@_Casidy_ : Jesteś sławny i tysiące osób pisze do ciebie codziennie , a ty odpisałeś właśnie mi.
@Luke5Sos : Mało osób umie grać tak jak wy. Skąd jesteście?
@_Casidy_ : Sydney
@Luke5Sos : Dobry wybór ;)
Uśmiechałam się do telefonu. To dziwne? Samo uczucie,że piszesz z swoim idolem i gwiazdą rocka jest średnie. Widziałam go tysiące razy na koncertach i kilka razy na M&G,a on widział mnie raz na nagraniu covera. Dziwne to troche...
Na dole mojego domu można było usłyszeć dźwięk otwieranych drzwi.
-Do góry!-krzyknęłam.
Wiedziałam,że to któryś z tych dwóch. Ewentualnie mógł to być jakiś pedofil seryjny morderca ,ale cóż miałam to w dupie. Sypialniane drzwi otwarły się i z hukiem trzasnęły o ścianę.
-Pojebało?-spytałam.
-Przepraszam ,ale nie mogę wytrzymać,no.-odpowiedział Nick.
-Ogarnij się ,bo orgazmu dostaniesz. Co jest tak ważne,że ucierpiała na tym moja ściana?-zapytałam podnosząc się z łóżka.
-Cover ma 100tys wyświetleń!-krzyknął.
Heh ,ciekawe dlaczego?
-Otwieraj Picolo robimy imprezę.-zaśmiałam się.
Razem z Nickiem wyszliśmy z mojego domu. Chłopak obiecał mi tydzień temu,że pójdzie razem ze mną do kosmetyczki.
Weszliśmy razem do różowego pomieszczenia. Jak ja nie znoszę tego koloru...ugh...
W każdym razie,usiadłam na krześle przed czarnowłosą kobietą. Nick tylko co chwile jęczał jak to mu się nudzi. Po straceniu dwóch godzin na plaszczeniu dupy na fotelu kosmetyczki poszliśmy do KFC na szybki obiad.
-Zaraz Coll przyjdzie-oznajmił Nick chowając telefon do kieszeni.
Skinęłam głową na znak ,że rozumiem. Poczułam wibracje telefonu. Spojrzałam przepraszająco na chłopaka i wyciągnęłam urządzenie z kieszeni.
@Luke5Sos : Czemu mi nie odpisujesz?
@_Casidy_ : Bo jestem w KFC? A co tęskniłeś?
@_Luke_ : Najbardziej na świecie ;)
Uśmiechnęłam się do telefonu i odłożyłam go.
-Ratujcie mnie!-krzyknął zdyszany Coll podbiegając w naszą stronę.
-Co jest?-zapytałam.
-Wchodzę sobie do galerii ,a przy wejściu zaczepiło mnie kilka osób. Oczywiście ktoś tam chciał autograf ,to dałem. Potem zaczęło się o zdjęcia i to już była masakra.-odpowiedział upijając połowę mojego napoju.
-Przepraszam,że przeszkadzam,ale mogłabym zrobić sobie z wami zdjęcie?-wtrąciła jakaś dziewczyna.

Nowy ZespółWhere stories live. Discover now