Ruffalo nawet podczas mo-capu nosił protezy twarzy
Chociaż Mark Ruffalo grał z kilkoma kamerami przy twarzy, które rejestrowały jego mimikę i później przenosiły ją na twarz cyfrowego Hulka, to i tak spece od make-upu nakładali mi kilka protez, które miały uczynić jego rysy bardziej "hulkowymi", dzięki czemu łatwiej ruchy poszczególnych mięśni mimicznych ulegały cyfryzacji.