8. Czerwono w czarne kropki.

724 72 13
                                    


Marinette:

Całą noc piekłam ciasteczka dla Adriena.

Musiały być idealne.

Postanowiłam, że podaruję mu też lalkę Czarnego Kota.

Nie wiem dlaczego, po prostu tak czułam.

Włożyłam ciasteczka do czarnego pudełka w zielone kocie łapki i obwiązałam je wstążeczką (pudełko)

Obok ciastek położyłam lalkę Chata.

Teraz już nic nie popsuje mi tego dnia.

Adrien:

Specjalnie na moje zamówienie uszyli czerwoną sukienkę w czarne kropki. Była lekka, zwiewna, idealna.

Spytałem się również Alyi o rozmiar buta Marinette.

I kupiłem czerwone baleriny.

Z biedronkową kokardą poszło już łatwiej.

Wszystko zapakowałem w ładny pakunek i wszedłem do limuzyny aby pojechać do szkoły.

Marinette:

Wyszłam z domu i kierowałam się prosto do szkoły.

Bardzo chciałam, żeby Adrienowi spodobał się mój prezent.

Pod jednym ze sklepów widziałam mężczyznę grającego na gitarze.

Pod nim znajdowała się czapka i kartka z napisem "Na cele dobroczynne".

Ludzie omijali go bez uczuć.

Przystanęłam aby posłuchać jak gra.

Naprawdę człowiek miał talent.

Wyciągnęłam z portfela 5 € i wrzuciłam do kapelusza.

Mężczyzna uśmiechnął się do mnie, a ja poczułam się lepiej.

Wchodziłam już po schodach do szkoły, nad drzwiami wisiała zielona jemioła.

Weszłam do środka.

Szkoła była pięknie ozdobiona, choinkami, światełkami, jemiołami.

W rogu stał stolik z piernikami.

Ruszyłam w stronę klasy.

- Dzień dobry Marinette. - przywitała mnie nauczycielka -Wszystkie prezenty kładziemy pod choinką - wskazała na małą choinkę w rogu klasy.

- Dzień dobry Pani - położyłam prezent.

W ławce czekała już na mnie Alya.

- Hej mała! - powitała mnie ciepło przyjaciółka.

- Hej Alya - odpowiedziałam.

- No to mów, kogo wylosowałaś? - spytała.

- A nie powiem! - powiedziałam złośliwie - dowiesz się dopiero na jutrzejszej imprezie.

- Dobrze dzieci. Zaczynamy od pierwszego prezentu.

Pani sięgnęła po różowy pakunek.

- To dla Alix - powiedziała nauczycielka.

Dziewczyna wyszła z ławki i odebrała prezent.

Kobieta chwyciła po następne opakowanie.

- A to jest dla Natchaniela. - uśmiechnęła się.

Natchaniel powtórzył czynność Alix, która właśnie podziwiała swoje nowe rolki.

Pózniej była Chloe, Sabrina, Rose, Juleka, Nino, Ivan, Max, Mylene i Alya.

Zostały dwa prezenty, jeden mój i jeden dla mnie, tak wiem, to brzmi bez sensu.

Pani Bustier sięgnęła po moje pudełko.

- Adrien, to dla ciebie - odparła.

Chłopak podszedł i odebrał pakunek.

- No i ostatni, dla Marinette. - powiedziała.

Zestresowana wstałam z ławki i podeszłam do kobiety.

- Proszę i wesołych Mikołajek - rzekła.

- Dziękuję - opowiedziałam.

Każdy otworzył już swój prezent.

Zostałam tylko ja.

Całe opakowanie było czerwone w czarne kropki.

Dwa ulubione kolory.

Uchyliłam powoli wieczko pudełka.

Każdy się na mnie patrzył, jakby czekał aż to otworzę

Rozejrzałam się po klasie i przełknęłam ślinę.

- Otwieraj już to! - szturchnęła mnie Alya.

Westchnęłam i ściągnęłam pokrywkę z pudełka.

W środku znajdowała się sukienka o tym samym kolorze, co papier pakunkowy.

Była śliczna, w środku była jeszcze kokarda w kropki i czerwone baleriny.

- Jest, jest piękna - szepnęłam.

Wszyscy byli osłupieni, bo chyba dostałam najlepszy prezent z klasy.

- No, a teraz pakujemy prezenty. - powiedziała nauczycielka - Jak dobrze wiecie jutro mamy Choinkę. Impreza będzie trwać od czternastej do dziewiętnastej.
Nino zajmię się muzyką. Zapamiętaliście?

Wszyscy pokiwali głowami.

- Dobrze, a teraz udanych Mikołajek i wracajcie do domu - powiedziała przyjaźnie.

Wszyscy jednym chórem powiedzieli "dowidzenia" i wyszli.

I akurat miałam idealny strój na jutrzejszą imprezę.

------------------------------------------------------

No, rozdział bardzo spóźniony, ale teraz muszę napisać też coś w moim drugim FF, no i no.

Niektórzy tak robią, więc ja też ten jedyny raz spróbuję xD

20⭐ = Następny rozdział. (zmieniłam na 20, bo coś szybko wam to poszło, a ja nie mam jeszcze następnego rozdziału xD)

Dacie radę xD

Przepraszam za błędy. Pisałam na telefonie.

Ps: Zmieniłam okładkę, jak i tytuł opowieści xD

Czerwono W Czarne KropkiWhere stories live. Discover now