Rozdział 2

166 9 2
                                    

W świątyni jedi rada jedi toczy rozmowe na temat zabitych łowców nagród.
-Nie mogę uwierzyć żeby jedi zabił bez powodu i z taką nienawiścią zwykłych łowców nagród.-westchną mistrz Tinn.
-Możliwe że miał jakiś powód, ale nie mamy żadnych dowodów, które mogły by dać nam jakąś wskazówkę.-odpowiedział Mace Windu.
-Przecierz to nie musiałbyć jedi, ponieważ używał miecza świetlnego. Może go ukradł?-powiedział Obi-Wan. -Niestety.-odezwała się Ahsoka z drugiego końca sali
-Mamy nagranie.
- Podaj nam je.-poprosił Ahsokę Mace. Mace Windu włączył nagranie już na samym jego początku zauważyli że morderca łowców nagród nosi szaty jedi i walczył 4 techniką walki ataru, która należy do jednych z najbardziej agresywnych form walki na miecze świetlne.
-Ech... jak mówią akta tych łowców, należeli oni do Społeczeństwa Anty Separatystycznego, które nie dawno powstało na planecie Tatooine.-powiedział Mace
- To znaczy że ten jedi może pracować dla separatystów.-powiedziała Ahsoka -A co gorsza do samego Dooku.- odpowiedział Anakin.
-W takim razie Ahsoko ty i mistrz Plo polecicie na Tatooine i dowiecie się kto jest założycielem Sojuszu Anty Separatystycznego, a jak wrócicie do nas z ich wodzem Anakin i Obi-Wan dołączą do was.
-Mamy dużo do zrobienia.- powiedział Anakin
-Fakt.-odpowiedział Plo. Gdy jedi wyszli ze świątyni Ahsoka i Plo wzięli mały statek "zmierzch" przed świątynie wyszli Anakin Obi-Wan Mace i reszta rady jedi.
-Niech moc będzie z wami.- powiedział Mace

Star Wars: Jedi który zdradziłOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz