Jak obudziłam się była 8:00 jak zwykle Bartek jeszcze śpi.
Poszłam na dół na śniadanie a tam prawie cała kadra , w tym mój wujek.
Na śniadanie była jajecznica.-Hej Jula - Powiedział Wujek
-Hej Wujek , o której wczoraj poszedłeś spać?- O 1;00 jakoś spać nie mogłem.
- Noo - Opowiedziałam.Umyłam zęby , zrobiłam lekki makijaż i ubrałam się w sweter w paski , i dżinsy z dziurami.
Bartek już nie spał siedział na telefonie.
-Hej Bartek , wyspałeś się-Zapytałam.
- Tak. Ty?
- Też
Potem uśmiechął się do mnie , poczułam motylki w brzuchu.Bartek:Pov
Jak wstałem poszedłem na śniadanie , koledzy zaczęli się ze mnie śmiać.
-O co wam chodzi? -Zapytałem z zdziwieniem.
-Nie nic nic - Odpowiedział Jędza.
Zjadłem śniadanie , umyłem zęby i się ubrałem.Julia Pov
Zadzwonił do mnie Maciek.
-Hej Julia
- No cześć , jak tam?
- U mnie , źle a u ciebie?
-Dlaczego źle u mnie ok.
-Bo nie mogę z tobą porozmawiać na żywo tylko muszę przez telefon.
- Ja też tęsknie.
Porozmawialismy jeszcze chwilę i się rozłączyłam.-Z kim gadałaś? - Spytał się Bartek
- Z Maćkiem moim najlepszym przyjacielem.
- Aha.
Nagle jego twarz posmutniała.
-Co się stało?
-Nie nic - Odpowiedział Bartek.
Zamówiliśmy Pizze.Dobiła godz:11:59
Zjedlismy tą Pizzę na plaży.
Każdy po dwa kawałki.
-Jula-Powiedział Jedza.
-Tak?
-Bartek Się w tobie zakochał , Ha ha
-Wcale nie -Krzyknął Bartek.
-Yyyy.
Pobiegłam ile sił w nogach do pokoju i zamknełam drzwi nie wiem co we mnie wstąpiło .
Nagle ktoś puka to był Kapi.-Jula on chciał tylko zażartować, wpuścisz mnie?
Otworzyłam mu drzwi.
Wszedł i go przytuliłam z całych sił.-już dobrze Julka
-przepraszam cię Bartek.
- Nic się nie stało , to jedzą powinien nas przeprosić
Jest godzina 12;24.
Porozmawiałam chwilę z mamą.
I położyłam się na łóżku pooglądałam social media.
Bartek pocałował mnie w policzek i wyszedł z pokoju
Poczułam motylki w brzuchu.
Poszukałam Bartka jak go znalazłam bałam się podejść , siedział w koncie i myślał.
W końcu podeszłam.
-Hej , dlaczego siedzisz tutaj sam?.- Było mi wstyd że cię pocałowałem w policzek.
- Ale nic się nie stało.
Porozmawiałam z lewym i dowiedział am się że Ania jest w ciąży , byłam w szoku a zarazem szczęśliwa była dopiero w 1tyg.
Poszłam odpocząć przy basenie , przyszedł mój wujek.-Hej Julka , co robisz?
-Głupie pytanie , odpoczywam.
-Nie przejum się Jędzą
- Już o tym zapomniałam.
Jeszcze z 10min poromawiałam z wujkiem.
Poszłam do pokoju , a tam Bartka nie było.Ździwiłam się , ale nie chciałam go szukać , pewnie jest na piwie z kolegami.
Jest 13:10 , co by tu robić?
Poprawiłam makijaż , i jednak poszukałam Bartka.-Jula , bo to była prawda co mówił Jędza.
- Tak? Bo się składa że ja też tak myślę.
Wstał i zapytał się.- Będziesz moją dziewczyną?
- Yyyy, TAK.
I przytuliliśmy się , całą sytuacje widział Jedza.
- Wiedziałem , hahahhaha.- Bardzo zabawne - Powiedziałam.
- No właśnie , możesz z tąd iść?-Zapytał Bartek.
- No nareszcie poszedł - Pomyślałam.
- Bartek pocałował mnie w policzek i poszedł.
- Pa Julcia ide się położyć
- Czekaj ja też
- Ok.Poglądaliśmy Social Media na tel
- Julka , gdzie ty mieszkasz? Bo ja w Wawie.
- Ja też w Warszawie.
- To fajnie.
Dobiła godz 16:54
Bartek povBardzo polubiłem Julke myślę że ona mnie też , nawet pokochałem.
Jak wrócimy już do domu poproszę ją aby się do mnie wprowadziła , mam nadzieje ze się zgodziJulia Pov:
Chwile coś porobiłam na telefonie , poszłam na stołówkę zjeść , przebralam się w piżame i usnęłam.
Mam nadzieje że wam się podobał dzisiejszy rozdział , staram się dodawać ich jak najwięcej :).
CZYTASZ
Siostrzenica Błaszczykowskiego ||B.Kapustka ZAWIESZONA
FanfictionPewna normalna dziewczyna dostała telefon od swoje wujka Błaszczykowskiego. I od tego momentu wyjechała do La Baule i poznała swoją miłość.. Zobaczmy jak potoczą się losy Julii Wróblewskiej.