KAPITEL ŁAN

513 37 17
                                    

               Poszedłem na fize jak zwykle spóźniony. Wbijam na kwadrat i krzycze
- ELO KURWY! - Wszystkie ejsy są skierowane na mnie i się brechtają no to ide i siadam w ostatniej ławce po środku. Kretoszczur zwany Panem Gray'em patrzy na mnie zły jakbym zabił mu matke naleśnikiem
- Manu Cameronie Rios jak ty się wyrażasz, DO DYREKTORA ! - Mówi Bóg seksu a ja wstaję i rzucam w niego książką
- Pysk skurwibąku, będę robił co chcę - Wszyscy się śmieją a ja idk o chuj im chodzi
- Tym razem ci daruję Rosa - Uśmiecham się zwycięsko na jego słowa i puszczam mu oczko. PRZYSIĘGAM ŻE SIĘ ZARUMIENIŁ cbnasiufndsondsn( FANGIRLING )
Kolejne 96  minut lekcji minęło mi szybko. Kretoszczur ciągle się do mnie uśmiechał a ja skrobałem z nudów gumy spod ławki i sprawdzałem smaki. Kiedy to jebane zbawienie zadzwoniło wstałem z krzesła niczym rakieta, wychodziłem z kwadratu ostatni a jak już chciałem przekraczać linie na korytarz Gray zamknął mi drzwi przed nosem.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 24, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

BAK TU SKUL // M.RWhere stories live. Discover now