Przewracałam się z boku na bok nie mogąc usnąć. Dochodziła pierwsza w nocy a ja nie zmrużyłam oczu nawet na sekundę. Westchnęłam znudzona i usiadłam na łóżku. Zakręciło mi się w głowie a obraz lekko rozmazał. Postanowiłam przeczekać kilka minut aż ból w końcu ustąpi. Jednak gdy nie zanikał trochę się zaniepokoiłam.
- Spokojnie Kim, zaraz Ci przejdzie ... - szepnęłam cicho pod nosem próbując się uspokoić gdy do tego bólu doszły również nudności. Łzy napłynęły mi do oczu gdy przeszywający ból pojawił się w okolicach skroni. Jęknęłam pod nosem i złapałam się za głowę.
W całym domu panowała cisza. Rodzice już dawno spali a za oknem co jakiś czas było słychać przejeżdżające auto. Lekarstwa przeciwbólowe znajdowały się w kuchni na dole, ale ja nie miałam siły by po nie zejść. Z drugiej strony nie chciałam budzić rodziców i nie potrzebnie ich martwić.
Mój wzrok nagle padł na telefon leżący na szafce nocnej obok łóżka. Zastanawiałam się chwilę czy aby to na pewno dobry pomysł by o tej porze dzwonić do Luke. Co prawda dopiero zastanawiałam się czy powiedzieć mu o wszystkim, ale chyba los chce to przyspieszyć.
Ignorując uciążliwy ból sięgnęłam szybko po telefon. Znalazłam odpowiedni numer w kontaktach i nacisnęłam zieloną słuchawkę. Odebrał po dwóch sygnałach.
- Co ? - warknął po drugiej stronie. Wystraszyłam się, że jednak to ie był dobry pomysł by dzwonić do niego. Najzwyczajniej w świecie nie chciał ze mną rozmawiać.
-Nie, nic ..
- Kimberly to Ty ? - przerwał mi. W jego głosie mogłam wyczuć duże zaskoczenie. A ja domyśliłam się, że odebrał nie patrząc na ekran.
- Luke ..
- Co się dzieje ? - ponownie mi przerwał słysząc mój powoli załamujący się głos. Już nie wiedziałam czy to przez co raz większy ból czy przez tęsknotę za chłopakiem.
- Potrzebuję .. - wyszeptałam z trudem do słuchawki.
Dalej nie słyszałam już nic. Ciemność ogarnęła mój umysł, a ciało bezwładnie opadło na poduszki.
* * *
Hej misie !
Łapcie kolejny rozdział. Dziękuję za przybywające wyświetlenia, gwiazdki i komentarze !
Tak jak mówiłam, że historia będzie krótka tak i dotrzymuję słowa. Powoli zbliżamy się do końca !
Ale ! Mam już w planach kolejną książkę. I mam wrażenie, że pomysł na nią jest na prawdę fajny :)
Wyczekujcie :)
Isabelle. xx
YOU ARE READING
My Heart Never Lies / love story.
Teen FictionHistoria o miłości, szczęściu i jak w każdym normalnym życiu - problemach. Kimberly i Luke tworzą idealny związek. Są ze sobą już od trzech lat i nadal kochają się równie mocno jak na początku swojej przygody. Prowadzą normalne i spokojne życie. Na...