Let me love you | Cameron Dallas

II ♡ 02

[Caroline]
Właśnie wchodziłam do bloku. Postanowiłam jeszcze zobaczyć czy jest coś w skrzynce. Były jakieś rachunki i list z Los Angeles?!

Cameron ! I co teraz będziemy tak pisać listy do siebie ?
No jak zablokowałaś go wszędzie to się dziwisz ?

Gdy tylko weszłam do mieszkania zaczełam go czytać.

,, Droga Caroline
Sześć miesięcy się nie odzywałaś ... fakt Caroline najprościej jest odejść bez słowa . Wiesz cały czas się zastanawiam dlaczego wyjechałaś bez słowa ... i urwałaś ze mną kontakt .Co się dzieje? Bo na pewno nie jest w porządku. Albo inaczej podejdź do lustra i zapytaj się sama siebie czy wszystko w porządku. ..
Cameron * ''

W sumie to powinnam mu powiedzieć dlaczego wyjechałam ale co mu powiem ? Ze za bardzo go kocham żeby być obok niego i patrzeć na to jaki jest szczęśliwy ? To nie ma sensu przecież.
 
Stałam na środku mieszkania trzymając list w ręce i tępo patrzyłam się w ścianę.

- I robisz wszystko żeby pozbyć się myśli o nim ... ale nie możesz bo one wciąż wracają dlaczego ? Bo wcale nie chce się ich pozbyć... - usłyszłam za sobą głos loren.
Spojrzałam na nią i postanowiłam odpisać na list ...
[Cameron]
Właśnie zacząłem czytać kolejny list.

,, Drogi Caneron'ie
Wiesz mam taki stan kiedy idę ulica modlę się żeby ktoś we mnie wyjechał ... właśnie szłam i nic kurwa nie jechało ogarniasz to ? Nic ! I wiesz co jeszcze ? Wiem jak to jest nienawidzić siebie z całego serca. Tak Cameron ! Tak ! Może popełniam błąd .
Jestem stworzona do popełniania błędów ...
Moje życie to błąd ....
Caroline ♡ "

Stałem tak i nie wiedziałem co zrobić.

- Nadal o niej myślisz prawda ? - usłyszałem za sobą głos Nasha.

- A kiedykolwiek przestałem ?

- Spróbuj zbyć jakiś kontakt do niej czy coś takiego.

- Zaczęliśmy pisać listy ...

- Listy ?

- Moja wina ze zablokowała mnie wszędzie gdzie jest to możliwe ?

Nash nie odpowiedział juz tylko się zaśmiał.
- A teraz idę odpisać na list - powiedziałem I poszedłem.

[Caroline]
Siedziałam na balkonie i myślałam o wszystkim ... a dokładnie to o Cameron'ie.

- Nad czym tak myślisz ?

- Wiesz Loren zastanawiam się jak długo będę jeszcze tak cierpieć.

- Ja ci odpowiem na to . Tak długo aż mu nie powiesz wszystkiego.

- Boże Loren dziękuję - krzyknełam.

- Za co ?

- Wiem jak oszczędzić sobie bólu.

- No jak ?

- Idę umówić się z Chris'em !

- Nie o to mi chodziło .

♡♡♡
Heej
Po pierwsze : spytam się jeszcze raz chcecie pytania do bohaterów?
Po drugie : zaraz dodam tak jakby rozdział *nie będzie to związane z opo w sumie tak jakby będzie * i będziemy rozmawiać w kom o pewniej sytuacji co wy na to ? *chce z kimś o tym pogadać xD* możecie zadać mi kilka pytań przy okazji jeśli chce ktoś coś wiedzieć :*