A więc..

61 6 2
                                    

Tiaa... Nominejszyn. Stwierdziłam, że nie będę już zaśmiecać Agnieszki tymi bzdetami. I bez tego ma ciężko *smutek*.

Do opowiadania o zakładaniu butów nominowała mnie nutella_ashtona. Jeśli to miał być nieśmieszny dowCip to Ci się udał kochana.

Min 700 słów.
Ale Ty Nutello napisałaś mniej.
Za to bardzo ciekawie..
Zazdroszczę : (

"Do startu, gotowi, start!

Już miałam wystartować z tych bloczków startowych na bierzni.
Już robiłam sus do przodu.
Już widziałam metę.
Już słyszałam wiwaty.
Już cuchnęłam potem.
I wylądowałam buźką na ziemi. Takiej czerwonej, ceglastej, wiecie. Takiej nie fajnej.
A czemu??
Bo ktoś mi przydepnął sznurówkę!
No halo!
Tamci już biegną a ja leżę?
Tak być nie może!
Stwierdziłam, że to naprawię!
Tak!
Już usiadłam na tej ziemi.
Już złapałam sznurówki.
Już zdjęłam buta bo miałam kamyk.
Już założyłam prawego adidasa Air MAXA BIAŁEGO WIĘC WIECIE, ŚREDNIOWIECZNY LANSIK.
Już zaczęłam go wiązać.
Już jest kokardka.
Już wstałam.
Prawa,lewa, prawa, lewa.
Już przebiegłam.
Z jednym butem
Bo nie chciało mi się opisywać zakładania drugiego.

Pa kochani ;*
Biegnę lecę pędzę do kolejnego nominejszyn

Coś najoryginalniejszego na wattpadzie!Where stories live. Discover now