Rozdział 3

374 28 8
                                    

Jay

Jak wszyscy byli na misji to ja robiłem w pokoju dla moich przyszłych dzieci remont. Malowałem ściany na jasno-niebieski i skręcałem białe meble i gdy nikogo nie było chodziłem z Nyą w sekrecie do specjalnych sklepów i kupowałem zabawki i ubrania dla dzieci. całe szczęście, że nie widzieli mnie fani bo wszystko byłoby w gazecie. Razem z moją ukochaną postanowiliśmy, że powiemy im to po misji.

Nya- Jay mam dla ciebie dobre wieści.

Ja- Jakie?

Nya- Znam płeć dzieci!

Ja- To naprawdę piękne!

Nya- Będziemy mieć chłopca i dziewczynkę.

Ja- Ale pięknie.

Nya - A co najlepsze za dwa miesiące dzieci przyjdą na świat.

Byłem niezwykle szczęśliwy wiedząc, że nasze bliźnięta niedługo przyjdą na świat. Mam tylko nadzieję, że bliźnięta w przyszłości nie będą zagrożone z powodu ich powodzenia. Myślałem z Nyą o imieniu dla dzieci. Mieliśmy naprawdę wielki problem z wyborem imion dla dzieci,ale po długiej dyskusji zdecydowaliśmy jakie imiona mają mieć dzieci.

Cole

Razem z Zane'em wracaliśmy z misji do herbaciarni głodni i zmęczeni. Dziwiło mnie to, że Jay i Nya jakoś przekonali Wu, aby siedzieli w herbaciarni i nic nie robili kiedy my się męczymy cały boży dzień. Po zjedzeniu ciasta i wypiciu kawy postanowiłem pogadać z Jay'em. Szukałem go około godzinę i nic. Zaraz! Zapomniałem o pokoju Nyi! Poważnie jestem takim kretynem(Nie odpowiadajcie XD). Kiedy spojrzałem zza drzwi to widziałem jak Nya opatrywała ranę na ręce Jay'a. Nie mogłem dosłyszeć ich rozmowy, ale miałem nadzieję, że się dowiem skód ma taką wielką ranę. Udało mi się dowiedzieć, że gdy gdzieś jechał z Nyą samochodem był wypadek, a Jay ją uratował. Całe szczęście, że nic im się nie stało gorszego od tej rany. Kiedy Jay był sam to poszedłem do niego i zacząłem zadawać pytania.

Ja- Jay jak to możliwe, że ty nie byłeś na żadnej misji od prawie miesiąca.

J - Po prostu miałem tutaj coś do roboty.

Ja- Niby co takiego!?

J - Kończenie remontu, programowanie Pixal, praca nad paliwem do pojazdów i parę innych rzeczy.

Ja- No to mnie zgasiłeś.

J - Do tego udało mi się namierzyć te osoby.

Ja- Jak!?

J - Mam sposoby.

Mari

Zaczekaliśmy do rana i z pomocą Jay'a udało nam się znaleźć te osoby. Były to dziewczyny około w naszym wieku. Ta z niebieskim znakiem miała jasne blond włosy i delikatną cerę, a ta druga oprócz czerwonego znaku miała czarne włosy i czerwone włosy. Gdy były z nami w herbaciarni to zaczęłam rozmowę z blondynką.

Ja- Hej jestem Mari, a wy.

I - Ja jestem Irina(Niebieska), a to moja przyjaciółka Anastazja.

Ja- A to są Lloyd, Nya, Cole, Zane, Kai, Wu, Misako, Lucy i Tomi. Jest jeszcze Jay, ale on będzie za chwilę.

A - Więcej was matka w domu nie miała? W tej chwili wszyscy zaczęli się śmiać.

Po około dwudziestu minutach rozmowy przyszedł Jay, który zaczął nas przepraszać i tłumaczył, że musiał się czymś zająć. To nas nie martwiło jednak dziwne było to, że znaki Anastazji i Iriny zaczęły świecić, a na Jay'u pojawiły się niebieskie i czerwone znaki na rękach, klatce piersiowej i głowie. Mam nadzieję, że to nic złego nie znaczy.

[Ninjago] Harmonia w burzy (Book Two)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz