Słyszę, że schodzi po schodach. Mało mnie obchodzi co będzie robił. Biorę mój telefon, nagrywam musical.ly z piosenką Jacoba - "All my Friends" lubię tą piosenkę. Jacob chyba o tym nie wie, ale co tam. Dobra już dokańczam.
Byłam na jego koncercie, gdy miał śpiewać tą piosenkę. Wyglądał wtedy świetnie, miał na sobie: żółte jeansy, i szarą bluzkę w białe paski. On ma wspaniały głos, ale wszystko zepsuła Sally, bo ona nyła jego pomocnicą (chociaż tego nie chciał).
Prosiła ona, publiczność o to, by skandowali jego imię.
Gdy wstawiłam ten filmik to zauważyłam, że pierwsze serduszko i komentarz jest od.... Jacoba!
*Pov. Jacob*
Mam szczęście,że mam przy sobie telefon. Widzę, że Niki ( moja ukochana), wstawiła musical.ly'a (tak się pisze). Jako pierwszy lajkuję i piszę koma, pod jej filmikiem. Teraz ja nagrywam musical.ly jak robię naleśniki, dla mnie i mojej królewny. Gdy wstawiłem filmik, podpisałem go tak: "Jedzonko dla mnie (@jacobsartorius) i mojej królewny (@__Nicola_White__)."
-Co ty robisz Sartorius?
-Nic, White!
Widzę, że Nicola schodzi po schodach, i idzie w moją stronę. Całuje mnie po szyi. Pewnie chciała mi zrobić malinkę...
-A masz!
-Wiem,że zrobiłaś mi malinkę.
-A co ty taki spokojny? Neo-Persen na uspokojenie wziąłeś?
-Nie nie wziąłem, a co nie mogę być spokojny?-Widzę,że Jacob patrzy na mnie pytającym wzrokiem. Po chwili widać, że nie patrzy już na mnie tylko na patelnię... Chyba robi nam śniadanie.
-To dla nas?
-Tak, naleśniki zaraz będą.
-Ok.
-Siadaj do stołu.
Siadam i czekam na śniadanie. Jacob kładzie talerz przede mną.
-Hmmmmm... Pięknie pachnie.
-Mam nadzieję, że będzie pyszne.
To śniadanie składało się z : oczywiście naleśników, sosu z owoców leśnych i ze świeżych owoców.
-Pyszne było. -Mówię z uśmiechem.
-Dziękuję. -Jacob się rumieni, bo się cieszy, ale też wstydzi bo chyba pierwszy raz ktoś mu powiedział, że dobrze gotuje.
-To ja pozmywam.
-Nie, ty siadaj w salonie. Nie będziesz mi się tu męczyć. W końcu jesteś u mnie.
*Pov. Nicola*
Idę na górę, do pokoju Jacoba, i ubieram się w: bordową bluzkę i czarne rurki z dziurami na kolanach, a do tego moje superstary:)
-To co będziemy robić? -Jacob chwyta mnie za biodra i szepcze do ucha.
-A, może pójdziemy do parku? - Gdy to mówię, odwracam się twarzą do Jacoba. Stoimy kilka centymetrów od siebie, bo Jacob się przysunął, gdy się odwracałam.
CZYTASZ
Te ulubione chwile, są zawsze z nami... J.S/N.W
RomanceKsiążka ta opowiada o dozgonnej przyjaźni, jak i miłości Jacoba Sartoriusa i Nicoli White. Akcja książki odbywa się w Virginii w 2021r. w Ameryce Południowej. Nicola i Jacob, byli przyjaciółmi od 6 klasy podstawówki, a teraz chodzą do 3 liceum. Ch...