Mój mały braciszku,
Zbyt prędko nie odczytasz tych słów, dostaniesz wszystkie listy w odpowiednim czasie. Jestem z Ciebie bardzo dumna, nie wyobrażasz sobie jak mocno.
Kiedy piszę ten list, Ty siedzisz w samolocie i najpewniej przez myśl Ci nie przechodzi imię starszej siostry. Nie winię cię za to, kto by zwracał na mnie uwagę, gdy jesteś Ty?
Uważaj na siebie, wiesz, że kocham cię nawet mimo tego, że jako mały chłopiec kradłeś mi lalki i maszynką taty pozbawiałeś je włosów. Wtedy na Ciebie krzyczałam, mam nadzieję, że nie masz mi tego teraz za złe.
Podbijasz teraz wielki świat, jesteś kierowcą F1, masz na koncie zwycięstwa...Wszystko, o czym marzyłeś jako dziecko. Pewnie jesteś szczęśliwy, a jeśli nie, ja jestem szczęśliwa za Ciebie. Choć teraz jesteś zupełnie inny niż za czasów naszego dzieciństwa, dalej patrząc na Ciebie w telewizji, widzę mojego kochanego szkraba.
Nie przyjadę na wyścig, choć nie muszę Ci tego tutaj pisać. Sam za niedługo o tym przeczytasz.
Twoja Laura
______________________
Tak, tak, ledwo skończyłam Patrz przed siebie, a tu już coś nowego. Zauważyłam, że tak skaczę: raz MotoGP, raz F1 (jak nietrudno się domyślić, tym razem bohaterem jest kierowca F1) 😂
Zapraszam do czytania!
YOU ARE READING
Mój mały braciszku |F1|
FanfictionKiedy jest się samotnym, w pierwszym odruchu lgnie się do kogoś znajomego. A co, gdy jedyna osoba, z jaką chce się utrzymywać kontakt, jest kierowcą Formuły 1? Wtedy pozostaje pisanie listów...
