Rozdział 4

2.8K 209 25
                                    

UWAGA! ROZDZIAŁ +18

-Jesteś piękny- szepnął młodszemu do ucha lekko je przygryzając przez co niebieskooki zadrżał.

Ciemnowłosy zaczął składać czułe pocałunki na szyi chłopca co jakiś czas zostawiając na niej malinkę, na co anioł reagował cichymi westchnięciami. Zjechał niżej, na jego tors i językiem podrażniał sutek młodszego lekko go od czasu do czasu przygryzając. Gabriel mruknął cicho z przyjemności. Nie sądził nigdy, że jego ciało tak zareaguje na dotyk drugiego mężczyzny, a zwłaszcza gdy ten jest demonem. Anioł rozpływał się czując pieszczoty starszego. Widząc to demon przejechał dłonią po torsie chłopaka i zatrzymał się na drugim sutku lekko go podszczypując. Białowłosy czuł jak zalewa go fala gorąca, jego oddech stał się płytki i przyśpieszał z każdą chwilą, a serce biło jakby chciało się wyrwać z piersi. Usta Agrona zaczęły ponownie muskać delikatną skórę niebieskookiego dostarczając tym samym chłopakowi niezwykłą przyjemność. Gdy dotarł do podbrzusza demon podniósł lekko wzrok by przyjrzeć się twarzy anioła. Widok ten był wspaniały i na pewno zostanie długo w jego pamięci. Czerwone, rozpalone policzki... błękitne, zaszklone oczy... i te nieziemsko miękkie usta zaciśnięte w wąską linię, by tylko nie wydobył się z nich jakiś zawstydzający dźwięk. Ciemnowłosy miał dużo silnej woli, ale w takiej sytuacji nie mógł już dłużej nad sobą panować, zwłaszcza, że powstrzymywał się już od jakiegoś czasu.

Demon słynął z tego, że nikt nigdy nie mógł mu się oprzeć. Zawsze dostawał to czego chciał i nie znosił sprzeciwu do momentu, aż na jego drodze nie stanął pewien anioł. Na pierwszy rzut oka wyglądał jak każdy inny wysłannik boży... gładka, blada cera... mądre, jasne oczy i duże, białe skrzydła na plecach, ale jednak go coś wyróżniało... on był niedostępny dla Agrona przez co demon jeszcze bardziej go pożądał. Każdy z nas wie, że zakazany owoc smakuje najlepiej. I w końcu go miał. Na wyłączność, całego tylko dla siebie. Mógł delektować się słodkim smakiem jego ust, czuć pod sobą jego nieskazitelnie gładkie ciało, słyszeć jego melodyjny głos w dźwiękach wydawanych z przyjemności, którą właśnie on mu zadawał.
Czerwonooki zsunął z młodszego bokserki, a na jego twarzy pojawił się niewielki uśmiech. Patrzył na anioła z pożądaniem pożerając go wzrokiem. Dłonią zaczął gładzić męskość chłopaka zachwycając się cichymi jękami, które białowłosy za wszelką cenę chciał stłumić. Nie przestając poruszać dłonią demon lekko się podniósł i pochylił nad rozpaloną twarzą młodszego. Z niewielkim uśmiechem na twarzy odezwał się do Gabriela swoim niskim, lekko przyciszonym głosem.

-Nie zasłaniaj ust księżniczko~ chcę Cię słyszeć- Złapał go za nadgarstki i umieścił je nad jego głową.

Anioł był zdezorientowany. Z jednej strony odczuwał ogromną przyjemność z bliskości Agrona. W końcu mógł się do niego zbliżyć, całować się z nim... chciał tego i to bardzo, ale z drugiej strony obydwoje byli facetami, którzy pochodzili z dwóch, zupełnie innych światów. Od tysiącleci ich rasy się nienawidziły i toczyły z sobą wojny... A oni? Pochłonięci sobą zapomnieli o zdrowym rozsądku i dali się ponieść chwili oddając się w całości nieznanemu uczuciu, które towarzyszyło im obojgu.
Gabriel musiał to przerwać. Chodź bardzo tego nie chciał gdzieś coś w głębi duszy podpowiadało mu, że i tak już wystarczająco się zapomniał i że konsekwencje tego będą straszne...

-P-przestań...- Powiedział cicho niebieskooki, lecz demon nawet nie zareagował wciąż poruszając dłonią po kroczu młodszego- Przestań! Nie dotykaj mnie!- krzyknął.
Starszy spojrzał na niego, a z wyrazu jego twarzy można było wyczytać, że nie jest zadowolony z tego co usłyszał. Demon na chwilę zaprzestał pieszczot i złapał chłopaka za podbródek zmuszając go tym samym do patrzenia mu w oczy.

-Jesteś naiwny skarbie. Na prawdę myślisz, że teraz przestanę?- Na jego twarzy zagościł zadziorny uśmieszek.- To samolubne z twojej strony księżniczko~

- A-ale... ja nie chce... Puść mnie...

-Heh~ Nie chcesz? Twoje ciało mówi co innego- Zmierzył młodszego wzrokiem i zatrzymał się na jego stojącej męskości po czym wpił się gwałtownie w usta anioła, a ten zaczął oddawać czule pocałunek. Demon jedną ręką wciąż trzymał nadgarstki chłopaka, a drugą zaczął podrażniać jego wejście na co białowłosy się szarpnął. Agron docisnął Gabrysia mocniej do materaca i oderwał się od jego ust. Spojrzał na jego wystraszoną twarz z uśmiechem i powiedział:

-Teraz Cię troszeczkę rozciągniemy- I wsunął w niego pierwszy palec.
Niebieskooki spiął się, a z jego ust wydobył się przeciągły jęk. Ciemnowłosy poruszał dłonią chwilę po czym dodał drugi. Młodszy czuł dziwny dyskomfort lecz po chwili przyzwyczaił się do tego uczucia. Widząc, że chłopak jest już odpowiednio przygotowany czerwonooki wyciągnął z niego palce i zastąpił je swoim członkiem pomału w niego wchodząc.
Anioł otworzył szerzej oczy, a jego ciało przeszedł nieprzyjemny dreszcz, lecz on był niczym w porównaniu z bólem, który przeszył jego ciało w momencie gdy starszy zaczął się poruszać. Z ust białowłosego wydobywały się niekontrolowane jęki, a jego ciało zalała fala gorąca. Demon poruszał się żwawo wchodząc coraz głębiej w chłopaka, który odczuwał coraz większą przyjemności z każdego pchnięcia. Czarnowłosy oddychał ciężko cały czas nie zwalniając tempa. W pewnym momencie puścił nadgarstki młodszego i wrócił do ponownego podrażnienia jego przyrodzenia.
To co odczuwał w tym momencie Gabriel, jakie emocje mu towarzyszyły było nie do opisania. Nigdy w całym swoim życiu nie czuł takiej ekstazy. Starszy wykonał ostatnie, głębsze pchnięcie i czując gorąco okalające jego męskość doszedł w młodszym chłopaku. Nagła fala ciepła zalała anioła, który nie mogąc dłużej wytrzymać doszedł chwile po starszym z głośnym jękiem.
Leżeli w ciszy na łóżku wtuleni siebie starając się uspokoić oddech lecz ciszę tę przerwał dzwonek do drzwi...

¸,ø¤º°' °º¤ø,¸¸,ø¤º° °º¤ø,¸¸,ø¤º°'°º¤ø,¸

Witam wszystkich serdecznie po dłuuugiej przerwie. Niestety złośliwość rzeczy martwych oraz brak weny nie pozwolił mi dodać wcześniej rozdziału. Nexta postaram się wrzucić jeszcze w tym miesiącu xD
Mile widziane komentarze i te pozytywne i te z krytyką~ ♥

Jak myślicie kto zawita do naszych bohaterów?

Pokochać demona [PORZUCONE] Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang