Burdel, książka dla (nie) normalnych, (nie) szukających szczęścia

WSTĘP

To nie będzie typowa opowieść o 40-letniej zakompleksionej kobiecie, mieszkającym w małym miasteczku, pracującej w małym lokalnym biurze, szukającej tej prawdziwej i jedynej miłości przez internet. Nie będzie tutaj też hektolitrów alkoholu, przyjaciela geja czy też ogromnych babcinych majtek bo przecież "w takich mi wygodnie". O nie moim drodzy, będzie tutaj znacznie więcej i o wiele, wiele więcej. Nie mówię że będzie łatwo, nie mówię że będzie źle ale nie obiecuje Wam również że będzie zajebiście.

***

Poznajcie Julię. Młodą, pełną energii i w dodatku piękną dziewczynę. Sprzątanie, gotowanie? To dla niej nie problem, chociaż... No przynajmniej jeszcze nie ugotowała turkusowej zupy jak w Dzienniku Bridget Jones. Co wyróżnia ją z pośród innych dziewczyn? Otóż moi mili kompletnie nic. Julia jest zwykłą, przeciętną osóbką z wieloma jeszcze nie spełnionymi marzeniami ale to chyba jak każdy. No bo przyznajcie się kto z Was marzy jeszcze o czerwonym Ferrari albo o domu z ogródkiem? Chociaż wielu z nas ma piękne, niesamowite marzenia to przyznajmy sobie szczerze, ile osób tak na prawdę może je spełnić? Ha! WSZYSCY. Każdy z nas jeżeli czegoś bardzo zapragnie może to mieć. Jak powiedział Paulo Coelho - "I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Tak więc moi drodzy, jeżeli coś chcesz po prostu po to sięgnij. Uwierz, twoje marzenie jest bliżej niż myślisz. I tak właśnie stało się i w moim przypadku. Nie osiągnełam jeszcze wszystkich celów, idę do nich krok po kroczu ale wiesz co jest najważniejsze? To że się nie zatrzymuje. Wciąż idę, chodźbym miała zrobić ten mały cholerny, pozornie nic nie znaczący kroczek, JA GO ZROBIĘ.