Gabinet pielęgniarki

47 2 0
                                    

Nauczycielka ciagle wchodziła do gabinetu pielęgniarki z dziećmi z pierwszej/drugiej klasy (najcześciej to byli chłopcy).
*kolezanka1*: Te dzieci takie smutne, zmęczone wychodzą... A pani taka zadowolona.
My z koleżanka sie śmiejemy. Na to koleżanka znowu:
*kolezanka1*: Ale pielęgniarka ma dyżury w poniedziałki, a dzisiaj jest środa... Czyli gabinet jest pusty. Ale jest tam tez łóżko...
A my z koleżanka znowu sie śmiejemy xD
***(TAJM SKIP😂😂)
*kolezanka2*: Ciekawe co dzieje sie pod dupą pani *nazwisko nauczycielki*...
I potem wszyscy obecni przy tym w śmiech xD
----
Serio to było śmieszne xD

Teksty naszej klasy💕😂Where stories live. Discover now