Jak uciec przed sobą? Nie da się. A przynajmniej ja nie potrafię, mimo, że próbowałam wielu sposobów. Zawsze jednak odezwie się ten głos z tyłu głowy. Co mi mówi? Nie przezywa, nie rani, nic z tych rzeczy. On tworzy historie. Zdarzenia, marzenia. Fantazjuje, choć już nie chcę. Straszy, głównie w nocy, przed snem. "Nie myśl o śnie Anastazjo! Popatrz, to twój brat za 30 lat. Prowadził samochód, wjechał w niego nietrzeźwy mężczyzna. No popatrz sobie na tę sytuację! Nie możesz się nudzić".
Ignorowałabym to, a nawet oddawałabym się tym historiom, bo to tylko moja głowa, przecież to się nie zdarzy! Wyobrażałabym sobie wtedy mojego crusha, robiłabym z nim co zechcę, a potem spokojnie spała śmiejąc się, ze swojej wyobraźni. Tak BYŁOBY. Gdyby nie to, że to co powstaje w mojej głowie tworzy się w rzeczywistości. I to mnie wyniszcza. Jak uciec przed sobą?
![](https://img.wattpad.com/cover/96184810-288-k488025.jpg)