Wakacyjna wyprawa

3 1 0
                                    

-Pospiesz się, bo się spóźnimy! A raczej nie chcesz stać w korku?

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Pospiesz się, bo się spóźnimy! A raczej nie chcesz stać w korku?

-Już idę, tylko muszę spakować jeszcze moje ulubione cienie do powiek. -Odpowiedziałam chwytając do dłoni.

Schodząc po schodach zabrała jeszcze kapelusz, który leżał na dolnej półce komody. Gdy już byłam na dole znów usłyszałam pytanie.

-Idziesz już? Czy mam jechać bez ciebie? -Spytał mój ukochany Connor.

-Tak już jestem kochanie.- Odparłam po czym go czule pocałowałam.

Gdy byliśmy już w samochodzie Connor  przypomniał sobie, że nie  wziął klucze od auta. Nie chcąc pokazywać, że się śmieję zakryłam usta dłonią, po czym zaczęłam cicho chichotać.

    


Miejcie wyrozumiałość, ponieważ to moja pierwsze takie opowiadane. Liczę, że wam się spodoba. 


You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 20, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Art of loveWhere stories live. Discover now