Jestem zabójcą
Choć nigdy nikt mnie nie skaże
Codziennie stawiam czoła odbiciu
Które do mnie mówi
Jesteś winny
Ale ja z gracją uśmiecham się
Składam usta do pocałunku
i pluję mu w twarz
Jestem zabójcą
Choć nikt nigdy nie wyceni mojej głowy
W moim arsenale
połyskują szyderczo
wypielęgnowane noże słów
Kolekcjonowanych przez lata
W końcu co cię nie zabije
To cię wzmocni
Nieprawdaż
~~~
Właśnie ogarnęłam, że moja Spowiedź figuruje jako "ukończone", ale nope, będę publikować i kontynuować dalej (zmieniłam mam nadziję na kontynuowane, nie ogarniam za bardzo wattpada) :V
CZYTASZ
Trup śmierdzący
PoetryZbiór moich wierszy, pisanych gdy próbuję udowodnić sobie, że wciąż posiadam duszę; że jeszcze nie zostałam zniszczona; że wciąż potrafię uronić łzę.
