Ann siedziała w salonie i piła herbate oparta o brata, który przewijał kanały w telewizji. Ruki czytał książkę, Kou robił sobie zdjęcia a Azusa wpatrywał się w okno. Dziewczyna mimo euforii jaka ją wypełniał czuła dalej pustkę. Zaczęło się to dla niej robić tak niewygodne, że aż zaczęła się wiercić.
- A ty co? Robaki w dupie? - zaśmiał się Yuma.
- Nie...tylko... - westchnęła i wtuliła się bardziej w ramie Edgara.
Ten spojrzał zaniepokojony na nią.
- Ee...młoda co jest?
Rudowłosa westchnęła i spojrzała w jego brązowe oczy.
- Mimo tego całego szczęścia które mnie wypełnia...czuje pustkę...czegoś mi brakuje...
Nikt z braci się nie odezwał. Spojrzeli po sobie tylko i milczeli jak zaklęci.
Ann zirytowała się tylko i wyszła z pomieszczenia. Udała się do pokoju i otworzyła na oścież okno. Usiadła na parapecie i wpatrywała się w księżyc jakby to właśnie on miał powiedzieć jej co jest przyczyną jej pustki. Wdychała świeże powietrze myśląc nad tym co już wie a czego nie.
Ktoś zapukał i od razu Ann wzieła pierwszą lepszą rzecz, którą była waza z kwiatami i cisnęła w nieproszonego gościa.
- A jak bym się przebierała?! - krzyknęła i wróciła do siedzenia na parapecie.
- Wybacz... - szepnął Ruki. - Przyszedłem bo mam wrażenie, że chcesz wiedzieć więcej.
Spojrzała na niego i poklepała miejsce na parapecie na przeciw siebie. Ruki usiadł i też wpatrywał się w księżyc.
- Jak się tu znalazłam? - spytała po dość długiej przerwie.
- Em...więc... - zaczął wampir - przyszłaś by ratować przyjaciółkę...ale zmarła wypadając przez okno...ty też wypadłaś ale odrodziłaś się jako wampir.
- Gdzie wcześniej byłam?
- U Sakamakich...
- U Shu?
- I jego braci...ale...proszę cię...nie chce byś tam wracała...dopiero cię odzyskaliśmy...
Ann nic nie powiedziała. Chciała spotkać Shu. Pogadć z nim jak kiedyś...
- Wiem tylko, że wcześniej cię uprowadzono z Angli...zabrano cię z rodziny zastępczej...i chcieli sprzedać ale się wyrwałaś...
- Naprawdę? Skąd to wiesz?
- Sprawa była głośna wśród przestępców...a niektórzy pałętają się tutaj...i tak się dowiedziałem...
Ann intensywnie zaczęła myśleć...spojrzała na księżyc i znowu zakręciło jej się w głowie. Zemdlała...znowu
KAMU SEDANG MEMBACA
I Don't Want To Lose You / Subaru Sakamaki ✔
Fiksi PenggemarMogą pojawić się sceny +18 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Noty: #910 w Fanfiction 14.03.2017 #753 w Fanfiction 15.03.2017 #679 w Fanfiction 31.03.2017 #571 w Fanfiction 11.04.2017 #528 w Fanfiction 17.08.2017 #2 w DIABOLIKLOVERS 11.06.2018 Nie ma opisu - zabrakło dłu...