Rozdział 2

178 4 2
                                    

"Poszłam więc po gitarę lecz nagle mama mnie zatrzymała i powiedziała , że....."

Powiedziała , że zostajemy w Warszawie , będziemy mieszkać niedaleko Sikorskich i , że do czasu przygotowania mieszkania zostaję u Sikorek. Ucieszyłam się , podziękowałam moim rodzicom i rodzicom Artura i Jeremiego oraz w końcu wzięłam gitarę i pobiegłam na górę. Przypadkowo usłyszałam , że Artur powiedział , że jego dziewczyna tu za chwilę będzie. Ja popłakałam się , ponieważ Artur mi się podoba . Jeremi otworzył mi drzwi . To oznaczało , że słyszał jak płakałam... później się zaczęła rozmowa...

- Natalia co się stało? - spytał memiś.

- Nie mogę powiedzieć ci w obecności Artura... - powiedziałam cicho.

- Co ? czemu? coś nie tak zrobiłem? - dopytywał się  Artur.

- Arczi zostaw nas tu na chwilkę ...  - powiedział Jeremi.

Artur wyszedł i chodził po korytarzu.

- To powiesz co się stało? - powiedział denerwując się Jeremi.

- Przypadkowo usłyszałam jak Artur powiedział , że jego dziewczyna zaraz przyjdzie... a mi się Artur podoba i no...

On nie ma dziewczyny . Chodziło Arturowi o to , że...


Hejka! Sorki , że tak mało ale jakoś nie mam weny. A i sorki , że ciągle zmieniam , ale będę pisać wtedy kiedy będę miała chociaż trochę weny. Miłego dnia/popołudnia/wieczoru. Nw kiedy to czytacie XD. To papa <3

~domisia07


-



You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 25, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Najważniejsza/A.SWhere stories live. Discover now