Dziewczynka z Zielonego Lasu

1#

  Blondynka po raz kolejny miała siniaka pod okiem. Po raz kolejny broniła swojej przyjaciółki i po raz kolejny oberwała od starszego przeciwnika.
-Nie musiałaś tego robić... - Powiedziała cicho Kate, podając Rose torebkę z lodem.
-Wyzywał Cię, a ja nie mogłam na to pozwolić.- Wyszeptała Williams przykładając sobie okład do siniaka pod okiem. Dziewczyna kilka minut temu stanęła oko w oko z oprawcą Kate - Jordanem Pikov. Chłopak nie należał do grzecznych ucznów. Pochodził z Rosji, skąd przyjechał tu, do Londynu. Rosjanin nie lubił rudych osób dlatego znęcał się nad Kate.
5 minut temu:

  -Czego od niej chcesz?- Wysyczała Rose stojąc przed płaczącą Kate. Patrzyła głęboko w czerwone oczy Rosjanina przeszywając go swym wzrokiem. On patrzył na Williams, jakby jej tam nie było. Nie uważał jej za przeciwnika. 
-Ojej...Blondyneczka się zdenerwowała?- Zapytał Jakob specjalnie cieńszym głosem
-

-Od-czep-się-od-niej- Przesylabowała Rose.
- Dobra...zejdź mi już z drogi. Nudna jesteś dziewczynko- Wysapał Pikov
  Dziewczyna ani drgnęła. Rosjanin podszedł do niej i odepchnął ją na prawo. Williams wywróciła się. Pikov spojrzał na nią i podszedł do Kate. Black płakała widząc jak Jordan wolnym krokiem uśmiechając się, idzie w jej stronę.
   Chłopak szerzej otworzył oczy czując, że przeszywa go ból. Pulsująca rana na jego poliku zaczęła krwawić. Rosjanin złapał się za miejsce, gdzie podrapała go Rose. Spojrzał gniewnym wzrokiem na blondynkę. Po kilku sekundach uderzył dziewczynę w twarz. Dziewczyna straciła równowagę i padła na ziemię. Ludzie oglądający całe zdarzenie ucichli widząc leżącą na glebie Rose.
-Nie pakuj się w nie swoje sprawy- Wysyczał Pikov i uciekł znikając w tłumie.
-Rose!- Kate zerwała się na równe nogi i podbiegła do blondynki.
  Williams wstała i momentalnie została przytulona przez Kate.
-Dziękuję Ci- Powiedziała przez łzy ruda dziewczyna.
-Nie ma za co...-
  Z tłumu wyszedł nauczyciel. Beniamin Spears. Był wychowawcą Williams i Black.
Podbiegł do dziewczyn domagając się wyjaśnień. Po opowiedzeniu wszystkiego, Rosjanin został wezwany do dyrektora.

Dwie godziny później:

Kate i Rose stały na przystanku czekając na autobus, który zabierze je na miejsce ich zamieszkania.
-Boli Cię?- Zapytała Kate
-Trochę, ale jest ok- Rose uśmiechnęła się do przyjaciółki. Ta odwzajemniła uśmiech.
  Dziewczyny usłyszały, że ich autobus stanął na przystanku. Szybko weszły do pojazdu.

Autobus był dziwnie pusty. Nie licząc Rose, Kate i kierowcy, na końcu pojazdu siedział chłopak z naciągniętym na głowie kapturem. Z jego twarzy spadały słone krople. "Płacze" pomyślała Rose. Chłopak uniósł głowę. Nadal miał ją przykrytą czarnym kapturem bluzy, jednak nadal nie było widać nic poza ustami oraz lekkiego przecięcia na poliku chłopaka.
-Nie prawda- Powiedział chrapliwym głosem.
  Rose zasłoniła usta ręką. "J-jak...jak on to?" pomyślała blondynka.
-Tak o...- Wysyczał Rosjanin.
-O! To już mój przystanek.- Bąknęła Kate. -Pa Rose!- Pomachała dziewczynie Black i wyszła z pojazdu.
  Rosjanin wstał wkładając ręce do kieszeni bluzy. Kierował się prosto na Williams. Na jego ustach widniał szeroki uśmiech. Wyszczerzył się i pokazał swoje nienaturalnie ostre zęby.
-R.O.S.E- Wyszeptał glębokim i chrapliwym głosem Rosjanin.
Dziewczyna powstrzymywała łzy. Spojrzała na Jordana przerażonym wzrokiem. Uniosła rękę chcąc wcisnąć przycisk na rządanie, aby trzymać się najdalej od tego potwora. Zanim zdążyła wcisnąć niebieski przycisk, Rosjanin złapał jej rękę.
  Williams wzdrygnęła się czując chłód bijący z ręki Jordana.
-Puść mnie potworze!- Krzyknęła i wyrwała rękę z ucisku Pikova.
Chłopak jedynie ściągnął kaptur ujawniając swoje świecące, czerwone oczy.
Rose zamarła. To z nim jeszcze niedawno się biła. Świadczyło o tym lekkie rozcięcie na twarzy Rosjanina.
Chłopak znów wyszczerzył się, pokazując normalne już zęby. Jego oczy straciły już czerwony blask.
"Cz-czy to demon?" Pomyślała Williams.
-Zgadza się- Powiedział zimnym tonem Jordan

___________________||||||||||||||__________________

Notka od autorki:

Wiem, że nudne, dziwne i fe, ale myślę, że historia fajnie się rozwinie. Możecie dawać pomysły w komach i ocenić tą część.

Papatki~

( • 3 • )------ 💖💖💖💖