Część 2

29 2 1
                                    

Pewnego dnia przyszłam do szkoły tak jak zwykle, oczywiscie nie obeszlo sie bez wyzwisk i śmiechów skierowanych w moją strone, ale no cóż przyzwyczaiłam się, że dla każdego liczy się tylko wygląd.. Poszłam do swojej szafki spojrzałam na plan - matma, uwielbiam ją.. Wzięłam to co potrzebne i pobiegłam pod klase 213, gdy stałam już pod salą zerknęłam na zegarek który pokazywał równo 8:00 i w tym momencie rozległ się dzwonek na lekcje, i przyszła nasza wychowawczyni, która oznajmiła nam, że mamy nową osobe w klasie.

- Kolejna osoba, która bedzie się ze mnie wyśmiewac, ale zaraz gdzie bedzie siedzieć jak wolne miejsce jest tylko obok mnie?! - Pomyślała Ashley.

- Dzień dobry dzieci! - Powiedziała wychowawczyni z wielkim uśmiechem na twarzy, a my wszyscy zajęliśmy swoje miejsca.

Jak już mówiłam ja siedziałam sama, w ostatniej ławce pod oknem.

- Dzieci, to jest Shawn Mendes, bedzie chodził z Wami do klasy..

Gdy podniosłam głowę, moim oczom ukazał się wysoki, przystojny brunet ale odrazu się obudziłam z rozmyślań bo wiedziałam, że on nawet by ze mną nie rozmawiał przez mój wygląd.

- Prosze Shawn zajmij miejsce.. hmm.. wygląda na to, że zostało tylko obok Ashley..! Ashley świetnie idzie matematyka więc jak nie bedziesz czegoś rozumiał to wiesz do kogo isc, no to zaczynamy lekcje, otwórzcie zeszyty i zapiszcie;
Lekcja 95

Temat: Funkcja liniowa - powtórzenie.

Cały czas byłam wpatrzona w zeszyt, nie chciałam na niego patrzeć, ani z nim rozmawiać jednak, gdy zadzwonił dzwonek podszedl do mnie i zapytał:

- Mogłabyś mi to wytłumaczyć tą funkcje?
- Emm... no jasne, yy.. czemu nie - byłam tak zakłopotana, że bałam się powiedzieć cokolwiek..

- Hmm.. to może jutro do mnie wpadniesz? Co ty na to?

- Yy.. Jasne

-To może podasz mi swój numer to jeszcze się zgadamy?
- Okej?!.. 56120....

- Dobra, to zadzwonie do Ciebie wieczorem i się zgadamy

- Okej..

Zamieniłam jeszcze pare słów z wychowawczynią, i szybko poleciałam do szafki sprawdzić jaka teraz lekcja.. Hmm.. angielski, fizyka, chemia, biologia i .. geografia - nienawidze jej..

Wszystkie lekcje zleciały dość szybko, ale każdy dziwnie się na mnie patrzył.. No ale cóż zawsze tak było i bedzie.. Nareszcie wyszłam ze szkoły i spojrzałam na telefon okazało się, że za 1minute mam autobus więc pobiegłam i dopiero w autobusie zobaczyłam, że mam otwartą torbe i modliłam się, żeby nic nie wypadlo..

Po 20minutach byłam już w domu, weszłam do pokoju, który dzieliłam z 2 rodzeństwa, położyłam torbe na łóżku wziełam jakiś sweterek oraz getry i poszłam wziąć prysznic.. związałam włosy w koka i przemyłam twarz jako, że miałam duży problem z trądzikiem musiałam robić to często.. Byłam w domu sama z Marilyn i Kevinem.. Matka pewnie w pracy, a ojciec.. pewnie chleje gdzieś i znowu wróci pijany i będzie chciał bić mame i nas.. Byliśmy głodni więc, poszlam do kuchni, gdy otwarłam lodówke nagle zadzwonił dzwonek do drzwi..

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 28, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

KujonkaWhere stories live. Discover now