" Przemyślenia"

25 5 2
                                    

                                                                                                                                                    niedziela 22 maj

List był krótki i niezbyt składny. Filip tłumaczył mi kim jest i dlaczego to mnie nawiedza . O dziwo okazało się że nie jest moją omamom a ja nie jestem wariatką. Jak na początek to całkiem dobrze ;) Potem humor mi trochę się popsuł bo filip oświadczył że szybko się od niego nie uwolnię.....Poza tym dowiedziałam się że Filip jest w połowie duchem połowie człowiekiem i że mnie do czegoś potrzebuje i że jeszcze wiele o sobie nie wiem. Świetnie. Cóż....zamyślona tym co właśnie przeczytałam ,zapięłam medalion na szyi i wróciłam do domu. Była godzina 17:30 , po powrocie odstawiłam rower , odłożyłam książkę i weszłam do ogrodu. Nie ważne czy jest jesień,zima ,lato czy wiosna ,on zawsze wygląda pięknie . Zimom można zaobserwować słowiki na karmniku, mieniące się jak brokat zaspy śnieżne a w powietrzu wyczuć zapach świątecznych pierniczków. Jesienią ogród jest idealnym miejscem do malowania , miliony kolorowych liści zdobią drzewa , małe wiewiórki szykują zapasy , a orzech wreszcie daje owoce . Wiosną wszystko zaczyna kwitnąć , ogród wtedy wygląda jak egzotyczny raj. Motyle co chwile przelatują koło ciebie . Kwiaty otwierają pąki , wszędzie widać życie . No i lato.... słońce ,huśtawka i niczego więcej nie potrzeba. Z racji tego że jest końcówka maja na polu było w miarę  ciepło ale też trochę wietrznie . Poirytowana wiecznie rozwianymi włosami spięłam je i wtedy coś dziwnego zauważyłam . Medalion zmienił kolor , był teraz delikatnie fioletowy . Nie wiedziałam dla czego zmienił kolor ale byłam pewna że nie bez powodu.... Do końca dnia zastanawiałam się nad tym wszystkim co się wydarzyło w moim życiu. Przypominałam sobie te bardziej i mniej szczęśliwe momenty , i doszłam do  wniosku że moje życie można podzielić na 3 etapy. 1 - ukochana córeńka , jedyna, najmłodsza w rodzinie.Grzeczna, dostająca wszystko czego chce.Oczko w głowie wszystkich . 2 - narodziny brata , spadek na drugie miejsce , obowiązki , szkoła , nowi przyjaciele. 3- Pogodzenie się z utratą zainteresowania jakiegokolwiek moją osobą, fałszywość ,kłamstwa,gimnazjum , zaburzenia zdrowotne , chłopcy , przyjaciółki itp itd. Z moich rozmyślań wyrwał mnie nagły huk . o cho , rodzice wrócili do domu. Zaniepokojona weszłam do domu . TO co tam zobaczyłam przeszło moje wszelkie oczekiwania......


***

podobało się ? 

mam nadzieje że tak :) 

Chciałam bym bardzo podziękować Mery i Julce za motywacje ;*

***

" Zanikająca"Where stories live. Discover now