Wprowadzenie

41 2 0
                                    

... ,,Jedynym kto decyduje o naszym losie jest Bóg". Tak do pewnego czasu myślałem, nawet nie wiecie jak się myliłem. Ale zacznijmy od początku.
************************************
Jestem wmiarę wysokim, osiemnasto letnim mężczyzną. Mam krótkie, czarne włosy z długa grzywką postawioną na pastę. Ubieram się w czarne dżinsy i czerwoną koszulę w czarną kratę i typowe, też czarne trampki. Noszę także okulary, ale nie są mi bardzo potrzebne, ponieważ moja wada jest dla mnie niezauważana. Jestem uczniem Liceum, na kierunku matematyczno-fizycznym. *bla* *bla* *bla* [...] Ale to zbędne informacje... Moją fascynacją jest astronomia i nauki ścisłe. Ogólnie jestem wyjątkiem. Mimo mojego kujoństwa , jestem lubiany, prawdopodobnie to z powodu że gram w szkolnym klubie piłkarskim. W domu mam luźno, moi rodzice zawsze byli ze mną szczerzy i wyznali mi że zostałem znaleziony przez nich pod drzwiami. Mimo to kocham ich i nie mógłbym ich zostawić. Jednak zawsze gdy w nocy przyglądam się gwiazdom, myślę o moich biologicznych rodzicach. Czy kiedyś ich poznam? Może kiedyś mi się uda. Moje życie byłoby normalne gdyby nie sny, w których widzę nieznaną mi planetę na której żyje wiele gatunków istot, taka Szwecja dla obcych. Przenoszę się wtedy na jej powierzchnię i znajduję się w nowoczesnej metropolii, która jest wzorowana na królestwo z zamkiem na szczycie góry. Ludzie żyją tam normalnie. Mimo wysokiego rozwoju technologicznego, do przemieszczania się używają istot koniopodobych. Członkowie rodziny królewskiej znajdują się na głównym placu. Jestem niewidoczny dla mieszkańców tego miejsca. Mój sen zawsze kończy się w tej samej chwili, podchodzę do rodziny królewskiej by się im przyjrzeć. Ale potem widzę tylko straszny blask i budzę się. Czy to ma coś związanego ze mną, i z moim pochodzeniem?? Tego nie wiem, ale czuję że niedługo wszystko się wyjaśni...
************************************
"""" ""'"
Moja pierwsza styczność z twórczością pisaną. Okładka od Martwa_Marionetka. Dzięki :D
Za utratę życia po przeczytaniu tego nie odpowiadam...
Rozdziały będą krótkie.. jeżeli wogóle będą ponieważ nie mam motywacji do pisania

Anioł ŚmierciOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz