I Have

912 112 29
                                    

Ręka Hoseoka delikatnie objęła niższego od niego Taehyunga. Siedzieli razem na klifie, patrząc na wschodzący jasny księżyc, który oświetlał ich twarze. Kiedy Hoseok przyjechał do Kima, on już wiedział. Kilka miesięcy temu, dowiedział się, że jego ukochany jest zdradzany przez swoją żonę. Nie chciał mu mówić, bo domyślał się, że Jung jest z nią szczęśliwy, więc nie zamierzał tego psuć. Szczęściem Taehyunga był szczęśliwy Hoseok.

— Tae... — szepnął Jung, spoglądając na towarzysza, którego twarz skąpana była w świetle księżyca.

— Tak, hyung? — zapytał Kim, nie odwracając wzroku od fal obijających się o ścianę klifu.

— Chciałbyś zostać moim ostatnim marzeniem? — zapytał starszy, biorąc do ręki dłoń chłopaka, a ten dopiero teraz na niego spojrzał.

— Od bardzo dawna chciałem nim zostać, Hoseok — szepnął, uśmiechając się delikatnie.

— W porządku — powiedział Jung, muskając wargi młodszego.

Po tym krótkim i delikatnym pocałunku obydwoje wstali. Trzymając się za ręce, spojrzeli na rozpościerający się przed nimi krajobraz, po czym razem zakończyli wszystko, skacząc, lecz świadkowie widzieli tylko jednego chłopaka, który uśmiechał się do siebie, a później sam skoczył.

Jung Hoseok zawsze chciał mieć kogoś przy sobie.









he wanted to ᵛʰᵒᵖᵉNơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ