Przed starą kamienicą w ciemnym zakątku Londynu stał grafitowy van. Jakby się upierać można by odczepić z niego lewe lusterko bo stan w jakim znajdował się pojazd był opłakany. Szczerze mówiąc to nawet nie istniał w świetle prawa. Skradziony spod złomowiska przez dwójkę mających wszystko gdzieś dorosłych. Długowłosą blondynkę i jej równie długowłosego, byłego chłopaka.
Tę noc Shannon spędziła u poznanej w barze lesbijki która chyba liczyła na coś więcej niż buziak na dobranoc.
Kobieta bez słowa opuściła mieszkanie i skierowała się do auta.
-Niech to szlak- warknęła gdy silnik nie chciał zapalić. Wzięła trzy głębokie oddechy.
Z bagażnika wyciągnęła torbę i zarzuciła ją na ramię. Spojrzała na swoje odbicie w szybie, ale nie poprawiła włosów czy rozmazanego makijażu.
Z kieszeni puchowej kurtki wyciągnęła pieniądze oraz telefon. Zadzwoniła po taksówkę, a po czterdziestu minutach znalazła się w wynajętym mieszkaniu. Pracując na lokalnej stacji benzynowej ledwo spłacała czynsz. Resztę pieniędzy zostawiała w klubach, kupując tanie drinki.
Przyzwyczajona do codziennej rutyny otworzyła skrzynkę na listy. Jej szczególną uwagę zwróciła ozdobna koperta, którą szybko otworzyła.
Zaproszenie na ślub Cindy i Lukey'a.
Z drugą częścią wkraczam jednak dzisiaj haha!
Ala xx
CZYTASZ
Better Sister 2
FanfictionGdzie po paru latach relacje między paczką znajomych są jeszcze bardziej inne niż można by się spodziewać, a Shannon została sama. Ale przecież nie można żyć w samotności wiecznie, prawda? Książka jest kontynuacją zakończonej już opowieści "Better S...