14.

3.4K 120 36
                                    


- Hood, miałeś przyjść do mojego gabinetu, pamiętasz?

Nie zapomniałem. Mam alzheimer'a.

- T-tak, miałem zamiar przyjść po tej lekcji.
- Nie ty przyjdziesz teraz.
Helga czy Calum jest bardzo potrzebny na twojej lekcji?

Spróbuj się odezwać stara babo, a zabije cię, a potem siebie jak powiesz, że mogę iść.

- Ależ oczywiście, Zaynie bierz go i tak nic nie robi.

Czy ta szmata ze mnie kpi, prawie umarłem od piłki a dla niej nic nie robię.

- To świetnie Calum przebierz się będę, czekał w swojej sali.

- Dobrze zaraz przyjdę. - Odpowiedziałem najmilszym tonem na jaki było mnie stać.

Szybkim krokiem ruszyłem do przymierzalni.
Po paru minutach już przebrany kierowałem się do sali 109.

Bałem się, co jak mnie zgwałci, chociaż jeszcze gorzej jak będę chciał to z nim zrobić.


następny rozdział w poniedziałek 💞
dziękuje za wszystkie gwiazdki i komentarze.
kocham was

Yes Daddy  || CashtonWhere stories live. Discover now