część 1

5 0 0
                                    

Ewa 

otworzyłam oczy i jakiś ludzie za czeli mnie przytulać nie wiedziałam gdzie jestem i co to za ludzie aż przy sed lekarz i wytłumaczył mi wszystko miałam ze te ludzie to moja rodzina czyli mama tata i brat miał na imię mark moja mama Agata a tata Isak 

Ewa

- jak ten wypadek się stał bo nie rozumiem jechałam samochodem z przyjacielem który nie przeżył zajebiście 

mama ewy  aga 

- tak kochanie ale to była jego wina bo był piany 

Ewa

- ty nie rozumiesz to nasza wina jego i tak jak moja kiedy wychodzę z szpitala ? 

tata ewy Isak 

- rozmawiałem z lekarzem jutro już wychodzisz ale będziesz musiała za 3 tygodnie chodzić na terapie 

Ewa 

-słucham nigdzie nie będę chodziła nie dam rady okej chce zostać sama źle się czuje chce idź spać 

położyłam się plecami to nich i słyszałam jak wychodzili nie wiedziałam czemu ale serce mi bolało ze przez ze mnie mój najlepszy przyjaciel nie żyje jak mama twierdzi nie wiem oni powiedzieli ze my stąd się wyprowadzimy do jakiegoś większego miasta i ze tak będzie na mnie najlepiej super po prostu będę musiała wszystko od nowa jak tak sobie myślałam to usnęłam jak już wstałam był kolejny już dzień czyli mój po wrót do nowego życia bałam sie ale byłam gotowa na wszystko 

mama ewy aga 

- boisz się trochę 

Ewa

- nie wiem już sama nie wiem komu mogę zaufać a komu nie takie to skomplikowane wszystko jest 

mama ewy aga  

- mam ci doradzisz ufaj samej sobie dla twego serca dla mnie i dla taty i dla twego kochającego brata on jest starszy i zawsze bronił ciebie i będzie oczywiście 

mark brat ewy  

- dobrze mówisz mamo ewa pamiętaj zawsze ci pomogę zawsze ponieważ kocham cie 

Ewa 

- dziękuje 

jak się spakowałam to poszliśmy do samochodu tam czekał tata pojechaliśmy na  lotnisko od razu jechaliśmy do nowego jorku bałam się nowej school bałam się wszystkiego nowego nie wiem czemu już mam dość nie będę się dłużej się przejmować  znajdę nowych przyjaciół i będę jak normalna 18 latka tak myślę jak już dojechaliśmy i byliśmy obok domu znałam skąd  ten dom tylko nie pamiętałam skąd 

Ewa  

- mamo ja tu byłam kiedyś 

mama ewy aga 

- tak kochanie jak miałaś 10 lat aż mieszkaliśmy tu 5 lat bo jak skończyłaś 15 lat wyjechaliśmy do belgi ale znów będziemy tu kochanie teraz ja i tata będziemy więcej pracować to ty i mark będziecie sami nawet  kilka dni w domu ale to czasami dacie rade co nie 

Ewa 

- tak mamo damy wiedziałam ze kiedyś tu byłam nie wiem skąd

mama ewy aga 

- już pomału wracają ci wspomnienia będzie okej kochanie 

Ewa

- musi być 

weszłam do domu był śliczny z basenem i ogrodem poszłam do pokoju zaczęłam się rozpakowywać jak już to zrobiłam wzięłam kąpiel i  się położyłam do łóżka bo rano musiałam stać bo musiałam idź do szkoły po jakieś papiery i po książki wzięłam telefon do ręki i zaczęłam oglądać zdjęcia były nawet fajne i nie które teko przy pomniałam usnęłam przy telefonie rano jak wstałam obudził mnie budzik na dole były jakieś śmiechy słychać to w samych spodenkach i na ramiączkach bluzce i kapciach z telefonem w dłoniach zeszłam na dół a tam mój kochany brat z kolegami 

mark brat ewy 

- ewa dziś jednak masz jeden dzień wolny jutro musisz iść do dyrektora 

Ewa 

- aha okej spoko 

mark brat ewy 

- a zapomniałem to jest Chris Jeremi i Kevin moje kumple pamiętasz ich 

Ewa 

- na pierwszy dzień cie nie pamiętałam a co mi o nich mówisz 

Chris 

- ale ty śliczna się zrobiłaś jak dawno cię nie widzieliśmy 

Ewa 

- a wy długo się znacie 

Jeremi 

................... 

dowiecie się następnej części coraz dłuszcze będą zalecam do czytania 

:P :P :P :P 

Nie pamięćWhere stories live. Discover now