Muzyczna Szkoła ( Zapisy Zamknięte) [ZAWIESZONA]

6

No cóż, co powiedzieć... nastał kolejny dzień w naszej kochanej szkole muzycznej Melodia. Klasa śpiewu zaś się wylegiwała, a nauczycielka była załamana.
- Powiedz Seris jaki lubisz typ muzyki?- zapytała Olivia stojąc w małej grupie dziewczyn.
W jej skład wchodziły Seris, Olivia i Stella.
- Lubię klasyczny, ale pop też mi się podoba.- odpowiedziała z uśmiechem Seris siedzac na lawce.
- Drodzy uczniowie!- zawołała nauczycielka i wstała lekko załamana z krzesła.- Zaraz wracam.
Nauczycielka ledwo żywa wyszła zostawiając pod opieką Nicoli klasę.
- Dasz sobie radę z naszą klasą?- zapytała troskliwie Grace podchodząc do Nicoli.
- Nie martw się, jestem gotowa na takie rzeczy.- odparła dziewczyna kręcąc swoje lekko pokręcone włosy.
Tymczasem Vivia i Luna ćwiczyły rozciąganie.
- Z jednej strony trochę współczuję Munowi.- oznajmiła Vivia pchają Lunę do przodu.
- Niby dlaczego?- zapytała zdziwiona Luna leżąc już na ziemi przez Vivie.- To bolało!
- Cicho.- przeprosiła Vivia i zaczęła wyjaśniać.- Współczuję mu dlatego, że jest jedynym chłopakiem w tej klasie, a jak już dziewczyny o nim gadają to tylko kilka wspominek.
- Ja nie wiem czemu chłopaki są tacy popularni  u dziewczyn, no okej nie gadaja że są w  nich zakochane czy coś.- zaczęła prawić znudzona Luna patrząc z Vivią na Mune. - On jest głupi jak deska.
- Ty jesteś płaska jak deska.- odpowiedziała z hytrym uśmiechem Wion patrząc na Lune.
- To pra... chwila gdzie ty się patrzysz?!- zapytała wściekła Luna zasłaniajac klatkę piersiową.
Mune oczywiście wszystko słyszał.

Na przerwie...

- Hej, Seris!- zawołała Olivia biegnąc za rękę (Bo oczywiście ta się ze wstydu nie ruszy bez urazy ) z Stellą i dogoniły swoją przyjaciółkę .- Chcesz z nami jutro po lekcjach iść na lody?
- Och, będzie mi bardzo miło.- odpowiedziała jak zawsze uśmiechnięta Saeris odwracając się do przyjaciółek.- O której?
Gdy tak cały czas gadały o planowanym wypadzie na lody, ktoś szedł w ich stronę, nic nie świadome dziewczyny stały i cieszyły się . (Ostatnią chwilą życia XD) Pochwili ktoś przytulił od tyłu Seris, na początku była bardzo zdziwiona ale potem pomyślała, że to jej chłopak Alex.
- "Ale chwila Alex by mnie nie przytulil przy kimś".- pomysłala dziewczyna i nagle ten ktoś zaczął jej coś szeptac.
- To my już pójdziemy.- oznajmiła lekko spanikowana Stella i pociGla za sobą Olivie.
- Dawno się nie widzieliśmy.- wyszeptal ten ktoś i obrócił Seris do siebie.
- Ash?!- zdziwiła się Seria widząc dawnego przyjaciela.

U Alex'a (M), Alex'a (B) i Hajime...

- ...Taki trudny nam układ dal, że połowa klasy polamala nogi.- oznajmił Alex (B) idąc tym samym korytarzem, co Seris i Asy stoją, z Alex'em (M) i Hajime.
Nagle Alex (M) zobaczył Asha na korytarzu przy Seris i był trochę wkurzony, ale to co zrobił potem Ash było przebiegiem.
- Co ty...- nie skończyła Seris gdy Ash dał swoje ręce na jej twarz i ją pocałował prosto w usta.
Alex'a piorun trzasnal jednak zagrozi zęby i przeszedł szybko bez żadnej awantury obok calujacych się, gdy tylko przeszedł Ash skończył wynieniaccsie slina sliną Seris, natomiast była oszolomiona tym co się stało i tylko stała oslupiona w miejscu.
- Co się właśnie stało?- zdziwił się Alex (B) patrząc na wszystko co się stało.

U Nicoli...

NIcola jest bardzo pilną uczennicą, mimo że nie jest najlepsza. Siedziała i glaskala swojego kotka, który był w jej torbie. A raczej była w jej torbie. Dzięki jej charakterowi każdy ją lubił w klasie, a najbardziej Grace. Do końca przerwy zostało tylko pięć minut. Nicole już nie chciała tylko siedzieć i pomyślała, że pójdzie do świetlicy... może ktoś z nią beie chciał pograć.

W świetlicy...

Gdy Nicole weszła do świetlicy omieniala zobaczyła tam tylko dwie osoby z innych klas. A dokoladniej...
- O Nicole, cześć.- przywitał się jak zawsze energiczny Misza odkładają pałeczki z perkusji.- Co Cię sprowadza? Słyszała nas? Lubiz ser? Chwila... chyba cos mi się pogmatfalo.
- A pomyslaleś o tym że nawet nikt nie zaczął grać?- sprowadziła go na ziemię Avery ustawiając coś w gitarbordzie (O ile tak się to nazywa).
- Chcesz z nami zagrać?- zapytał Misza, szybko zmieniając temat.- Na przyklad gitarze.
- Chetnie.- odparła Nicole i podeszła do różnych gitar.
Byly tam różne rodzaje gitar, ale Nicole popatrzyła na elektryczne. Była czarna, różowa, turkusowa i żółta. Nicole po zastanowieniu wybrała czarną i ustawiła się obok Miszy, a Avery po drugiej. I właśnie przed Nicole stał mikrofon.
- Nicole beziesz śpiewać, mam nadzieję że będziesz znać ta piosenkę.- stwierdził Logan pokazując lajkejke.
- Umiesz grać?- spytała podejrzliwie Avery.
- Tak.- odpowiedziała dziewczynia patrząc na przyjaciółkę.
- To się okaże.- usmiechenela się Afery i zaczeli grać muzykę.
Na szczęście Nicole znała tekst i melodie na pamięć.