🍕13.🍕

207 27 1
                                    

Rano obudziłem się wtulony w bok mojego ukochanego. Przez te kilka dni jak mnie nie było bardzo stęskniłem się za Zaynem. Z dziewczynkami byłem na bierząco, ale z Z nie rozmawiałem ani chwili. W dodatku trochę samotnie spało mi się samym w łóżku, z resztą bez niego nie było mi tak cieplutko. Nie mogłem też ponarzekać na
nikogo i krzyczeć na Malika.
- Hej kochanie - szepnął mi do ucha i przytulił do siebie mocniej. - Długo nie śpisz?
- Chwilę - mruknąłem i pocałowałem go w szyję.
Tak bardzo brakowało mi całowania go i wielu innych przyjemnych rzeczy.
- Co ty na to, żeby umilić ten ranek? - zapytał.
Co ja na to? Ja na to jak na lato!
<><><><><><><>
Witam,
Ircia xx

Big Boy➡ ZiallWhere stories live. Discover now