Kiedy wstałam zrobiłam po raną toaletę.
Kiedy zeszłam na dół zobaczyłam mamę która przygotowuje śniadanie a na śniadanie były kanapki.
Kiedy skończyłam jeść i chciałam wstać zatrzymał mnie głos- Dominiko musimy porozmawiać - powiedziała rodzicielka spokojnym głosem.
- O czym ?? - byłam trochę zła na mamę, no dobra bardzo zła.
- Możesz się spotykać z Alexem, ale nie bierz tego tego związku na poważnie. Ponieważ za 8 dni wyjeżdżamy. - powiedziała mama dalej spokojnym głosem.
- Tak wiem mamo - ze szczęścia podbiegłam do mamy i dałam jej buziaka w policzek.
Po biegłam do pokoju i wyciągnęłam z niej ciuchy, miętowe rurki i i czarną koszulkę z napisami udałam się z tymi rzeczami pod prysznic.
Kiedy byłam odświeżona i ubrana zbiegłam na dół i poinformowałam rodziców, że wychodzę
Wolnym krokiem udałam się do parku, a po drodze napisałam sms'a do Alexa z treścią ,,Za 10 minut w parku, spotkamy się koło placu zabaw" podobnego sms'a wysłałam do Korneli tylko że jej dałam 15 minut . Z dwóch stron dostałam potwierdzenie, że będąKorneli daje 15 minut ponieważ ma dalej niż Alex.
Kiedy byłam już w parku zaczęłam kierować się w umówione miejsce ledwo zdążyłam usiąść a daleka zauważyłam Alexa pomachałam mu i on też to zrobił.
Kiedy był blisko dał mi buziaka- uuuu Grubo - powiedziała Kornelia śmiejąc się.
- ona o wszystkim wie ??- zapytał przerażony chłopak po cichu
- Tak wszystko jej powiedziałam - odpowiedziałam
- To dobrze - odpowiedział chłopak
- To o czym chciałaś pogadać ? - zapytałam Kornelia
- Chciałam wam powiedzieć, że mogę chodzić z Alexem do końca pobytu w Polsce - powiedział uśmiechnięta
- To super ! - krzyknął Alex
- Zamknij mordę, chłopie ciszysz się jak małe dziecko które dostało lizaka - powiedziała dziewczyna
- Uważasz że, jestem małym dzieckiem ??- zapytał Alex
- Właśnie tak - odrzekła dziewczyna
- To ja ci pokaże prawdziwe dziecko - Alex puścił moją rękę i pobiegł na plac zabaw. Zaczął bawić się jak małe dziecko.
Biegał, krzyczał, wspinał się i zjeżdżał.
- Chodźcie dziewczyny - powiedział radośnie chłopak.
- Ja idę a ty Kornelia ?? - zapytałam patrząc się na dziewczynę
- Oczywiście przecież nie będę patrzeć jak się bawicie.- odrzekła Kornelia.
2 godziny później:
- Może pójdziemy coś zjeść - zapytał pewnie głodny Alex
- W sumie też jestem głodna - powiedziała Kornelia
- No to może pizza ?? - powiedziałam
- No dobra - odpowiedziała koleżanka
- Po doba mi się ten pomysł - odpowiedział chłopak z uśmiechem
W super atmosferze udaliśmy się w kierunku najbliższej pizzeri, kiedy byliśmy już w restauracji udaliśmy się do stolika, i złożyliśmy zamówienie kelnerowi który do nas podszedł
-To może dzisiaj zrobimy piżama party u mnie - zapytałam się przyjaciół
- Super pomysł ja na pewno będę - odpowiedziała koleżanka
- To ja też będę - odpowiedział Alex
- To może o 18 u mnie - powiedziałam na co pokiwali twierdząco głowami
* W domu*
Na zagarku była już 17:40 a ja miałam już wszystko naszykowane.
W pokoju przygotowałam miejsce do spania dla Korneli i dla Alexa.
Nagle usłyszałam pukanie do drzwi szybko zbiegłam po schodach i je otworzyłam zobaczyłam tam przyjaciół wpuściłam ich do środka.
Zrobiliśmy sobie maraton horrorów.
Każdy dzień spędzałam z moim chłopakiem.Dzień przed wyjazdem:
Zeszłam na dół. Zjadłam śniadanie.
- Dominiko spakuj swoje najpotrzebniejsze ciuchy i rzeczy. - powiedział tata
- A co z resztą rzeczy ??- zapytałam się ojca
- Resztę rzeczy kupi się na miejscu - powiedział ojciec z uśmiechem
- Super - podbiegłam do taty i go przytuliłam.Pobiegłam do pokoju i zaczęłam się pakować.
Podczas pakowania mama mi powiedziała, że zaprasza Alexa na obiad. Po zjedzonym obiedzie ja i Alex poszliśmy się przejść było mi przykro że, muszę go zostawić. Po drodze zjedliśmy lody i rozmawialiśmy.
Po kilku super spędzonych godzinach Alex odprowadził mnie pod dom Korneli bo dzisiaj będę spała u niej.
I z jej rodzicami pojadę na lotnisko. Kiedy zapukałam do drzwi otworzyła mi przyjaciółka. W kuchni stała jej mama.
- Dzień dobry - powiedziałam do kobiety
- Dzień dobry Dominiko jesteś głodna ?? - zapytała
- Z chęcią bym coś zjadła -Odpowiedziałam/
- Za 10 minut będzie gotowe - odpowiedziała kobieta z uśmiechem.
Kornelia chwyciła mnie za rękę i pociągnęła po schodach do swojego pokoju. Zaczęłyśmy rozmawiać o tym jak udekorujemy swoje pokoje. Po chwili zawołał nas mama Korneli. Po zjedzonej kolacji przebrałyśmy się w pidżamę ja miałam z mininoków a Kornelia ze spangboba. Oglądałyśmy film ,,Gwiazd naszych wina"Po tym ja skoczyłyśmy oglądać film i poszłyśmy spać.
YOU ARE READING
Marcus and Martinus
Teen FictionPierwsza część (Możesz od razu zacząć czytać drugą część,tu nic ciekawego się nie dzieje ) Historia opowiada o dwóch koleżankach które chcą pojechać na koncert M&M. Niestety ich plany się bardzo komplikują. #566 - Dla nastolatków - 25.01.2018 #816...