Don't touch my ass

284 26 4
                                    

Światło reflektorów, kamery... To wszystko zwrócone na mnie, kocham to. Główna rola zawsze moja, a co jeśli nie? Cóż, jeśli nie, to mówię adios reżyserowi, a trzeba wspomnieć, że produkcji beze mnie spada oglądalność. Film z Jeon Jungkookiem na ekranie to najlepszy film.

Na planie musiałem zjawić się dopiero na 11.00. Zwykle zaczynamy wcześniej, ale dziś jest pierwszy dzień zdjęć. Reżyser rozda scenariusz i może zaczniemy już jakieś zdjęcia. Na dźwięk budzika jak zwykle wyciągnąłem rękę, aby włączyć drzemkę. Po wykonanej czynności chciałem ułożyć się wygodniej i iść dalej spać jednak dzwonek telefonu nie pozwolił mi. Mrucząc pod nosem przekleństwa, sięgnąłem po urządzenie i nacisnąwszy zieloną słuchawkę przyłożyłem go do ucha.

- Czego kurwa? Śpię jeszcze! - przed odebraniem nie sprawdziłem nawet kto do mnie zadzwonił,  miałem akurat tego farta, że był to tylko mój manager, Yoongi.

- Mam to głęboko gdzieś co teraz robisz, możesz sobie nawet zwalać, ale na planie masz być za 5 minut. - zmarszczyłem czoło i wpatrywałam się w przestrzeń przed sobą. Mój zaspany mózg nie przyjął jeszcze do wiadomości co ma zrobić.

- Yoongi, jest dopiero dziewiąta... - wymamrotałem układając się z powrotem do spania.  Ostatnio kupiłem sobie nową poduszkę, która była zajebiście wygodna i aż się prosiła by poleżeć na niej dłużej.

- Dopiero dziewiąta? - zaśmiał się manager. - Dzieciaku, miałeś być 15 minut temu, a ty mi mówisz dopiero dziewiąta? Słuchaj mnie, jak nie będzie cię tu za chwilę, to ktoś sprzątnie ci rolę z przed nosa. - rozłączył się.

Patrzyłem w sufit trawiąc, co do mnie powiedziano. Usiadłem na łóżku i podrapałem się po głowie, cicho ziewając. Nie spieszyło mi się zbytnio. Nie będzie to pierwszy raz, gdy przyjdę spóźniony, mój kochany Yoongi nad wszystkim zapanuje. Ruszyłem  swoje cztery litery w stronę szafy, a ze względu na naglący mnie czas wyjąłem z niej zwykły czarny T-Shirt i czarne rurki. Ostatnio trochę mi się schudło przez co niezbędnym dodatkiem stał się pasek. Stanąłem w lustrze i aż zagwizdałem na swój widok.

- No, no... Kook, z dnia na dzień wyglądasz lepiej.

Wyszedłem z domu bez zjedzonego śniadania, menager zawsze czeka na mnie z kawą i rogalikiem, chociaż dziś kawa może być zimna. Wsiadłem do samochodu i bez żadnych przeszkód dotarłem na plan. W szybie samochodu szybko poprawiłem fryzurę, po czym żwawym krokiem udałem się do drzwi wejściowych.

- Ugh, mówiłem ci, pięć minut, a ty przyjechałeś po trzydziestu. - gdy mnie zauważył Yoongi od razu do mniedoskoczył i zbeształ. - Tyle razy ci mówiłem, abyś brał wszystko na poważnie, a teraz czeka cię za to kara.

- Kara? - spytałem zaskoczony, nie wyobrażałem sobie, aby ten miętowowłosy chłopak mnie karał.

- Tak, idź do reżysera. - wywróciwszy oczami podszedłem do krzesła, na którym siedział mężczyzna. Akurat rozmawiał z jakimś blondwłosym chłopakiem, mimo mojego spóźnienia wolałem wypaść jak najlepiej.

- Dobrze, musimy jeszcze poczekać na twojego partnera. - blondwłosy przytaknął i odszedł w swoją stronę.

- Ekhm. - odchrząknąłem. - Reżyserze, mogę swój scenariusz?

- O, pojawiłeś się, jak dobrze być punktualnym, co?  - wytknął mi mężczyzna.

- Proszę mi wybaczyć, miałem małe problemy z trawieniem. - złapałem się za brzuch i zrobiłem przekonującą minę.

- Nie wnikam w szczegóły, grasz eunucha cesarza, tu masz scenariusz. - podał mi plik kartek. - Pytania?

- Czy to główna rola? - postać eunucha nie przypadła mi do gustu, ale jeśli jest główną to wszystko zdzierżę.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 01, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Don't touch my ass || Jikook #kmunderfireworksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz