Lisia Powłoka [ZAWIESZONE, ZMIANA TREŚCI]

Prolog

Był to niezwykły dzień. Yondaime Hokage był w bardzo dobrym chumorze. Dlaczego pytacie? Otóż w ten dzień ma urodzić się mu syn. Narodziny miały odbyć się wieczorem, jego żona Kushina Uzumaki była jinchuuriki dziewięcioogoniastego demona przez co poród miał odbyć się w specjalnej komnacie, o której pojęcie miało tylko kilka ważnych osób.

TIME SKIP

Godzina 18. Minato Namikaze (yondaime Hokage) czekał na narodziny własnego syna. Gdy medyczny ninja pozwolił wejść przywódcy wioski, jego oczom ukazała się ciemna komnata, na środku stół, na którym leżała jego żona, a dookoła niej było 4 shinobi pilnujących pieczęci demona Kyuubiego, aby trzymać ją w ryzach. Medyczny ninja trzymał dziecko Kushiny, pokazał je matce, ta z łzami w oczach, dała mu imię: ,,Naruto".

Tylko nieliczne osoby wiedziały o miejscu narodzin. Mimo to, w komnacie pojawił się zamaskowany człowiek. Kushina wpatrywała się z przerażeniem w powoli pojawiającą się sylwetkę mężczyzny odzianego w czarną szatę oraz maskę, żółtą maskę przez która było widać tylko jedno krwisto-czerwone oko.

Minato nie zdążył mrugnąć, a w ciele medycznego ninja pojawiła się dziura w miejscu gdzie powinno być serce, on upadł nie ruchomo na podłogę, a na jego nieruchomy brzuch upadł bezpiecznie Naruto, shinobi próbowali ochronić rodzinę Namikaze, lecz z tym samym skutkiem co u poprzednika. Na sali została tylko rodzina Hokage, który stał nieruchomo patrząc się raz na ciała, raz na przeciwnika. Gdy wkońcu się otrząsnął, niemal natychmiast rzucił kunai w stronę wroga, ale ten po prostu przez niego przeniknął. Niespodziewanie pojawił się tam Minato z niebieską wirującą kulą w ręce. To ninjutsu nazywa się Rasengan. Odrzuciło ono wroga nieszczęśliwie w stronę Kushiny i Naruto. Ten złapał ich rękoma i teleportował się w tylko sobie znane miejsce.

TIME SKIP

Po przygotowaniu rytuału, przez który lisi demon zostanie wyciągnięty z kobiecego ciała Kushiny Uzumaki, zamaskowany człowiek ,,zaczął przedstawienie". Pieczęć więżąca Kyuubiego została przełamana, a z Kobiety wypływała niewyobrażalna ilość *chakry, która uformowała się w Dziewięcioogoniastego demona. Kontrolę nad nim przejął człowiek w masce za pomocą potężnego genjutsu. 

Mężczyzna w masce rozkazał demonowi szaleć po Konoha-Gakure (Wiosce Ukrytej w Liściach), zaś sam spojrzał na Naruto i uśmiechnął się przebiegle w stronę dziecka. Po tej czynności oczy dziecka koloru błękitnego morza zaświeciły krwawo-czerwonym blaskiem, by znów zmienić kolor na morski błękit.

W tym samym momencie pojawił się za plecami zamaskowanego człowieka Minato, zaczęła się walka na taijutsu gdzie znaczną przewagę miał tajemniczy napastnik, ponieważ ataki Hokage nie dosięgały celu, a u przeciwnika, przeciwnie.

Kiedy Minato widząc, że nie ma najmniejszych szans w tej walce, teleportował się do Naruto i ze smutnym wyrazem twarzy, zaczął w zawrotnym tempie wykonywać pieczęcie, których NIKT nie znał poza członkami klanu Namikaze. Jego lewa dłoń zaczęła świecić złotym blaskiem zaś prawa dłoń, niebieskim. Hokage złożył kolejne pieczęcie i przed nim pojawił się szalejący Kyuubi. Lewą ręką dotknął jego a prawą Naruto. Kushina tylko patrzała na to ze łzami smutku. Dziewięcioogoniasty demon został wessany przez Minato, na jego ciele zaczęły powstawać głębokie rany, przez które wydobywała się chakra jak para z czajnika. Prawa ręka zaczęła mocniej świecić po czym Minato Namikaze upadł bezwładnie obok żony.

*Zamaskowany mężczyzna*

Moje kąciki ust niezauważalnie się podniosły.                                                                                                         - Wszystko idzie zgonie z planem....