Starałem się uspokoić oddech. Nie było to łatwe zważywszy na to, co odczuwałem w tym momencie. Gorący, śliski język profesora zostawił mokry ślad na całej długości mojej szyi.
Czy to na pewno sen? Czasem zdarzało mi się śnić o Snape'ie, jednak nigdy nie było to tak realne.
Czemu ja w ogóle się nad tym zastanawiam? Jest cudownie. Po co miałbym to przerywać?
Już miałem się rozluźnić, aż poczułem jak moje spodnie są powoli zsuwane z moich bioder razem z majtkami. Otworzyłem szeroko oczy i szybko odsunąłem się na skraj łóżka.
- P-profesorze. To nieodpowiednie. - powiedziałem, jąkając się.- Dziwnie się pan zachowuje.
W odpowiedzi usłyszałem perlisty śmiech.
- Jeśli "to" uważa pan za nieodpowiednie, to co będzie później? - spojrzał na mnie przymrużając oczy.
Powoli rozpinał swoją koszulę i mogłem zobaczyć coraz większe obszaru jego jasnej skóry.
- Później?! - pisnąłem, ale jednocześnie podnieciłem się jeszcze bardziej.
Severus ściągnął koszulę i zabrał się za spodnie.
- Dokładnie tak, panie Potter. Mam zamiar wziąć pana na tym łóżku za niecałe pięć minut. Powinien się pan przygotować, a nie siedzieć bezczynnie. - mruknął.
To było nierealne. Co ja w ogóle robię w sypialni Snape'a?
- Po co...? Czemu to wszystko? Dlaczego akurat ja?
Spojrzał na mnie spod ciemnych rzęs.
- Podniecasz mnie. - jego odpowiedź wysłała kolejne fale do mojego krocza. - Sam nie mogę się jeszcze z tym pogodzić. Najpierw zaczęło mi się dobrze z tobą rozmawiać, a później patrzyłem już na ciebie z innej perspektywy. - dopiero wtedy zauważyłem, że zaczął się do mnie zwracać na "ty".
W czasie gdy mówił, rozebrał się do końca i zabrał się za moje ubrania. Byłem zbyt zszokowany żeby jakkolwiek zaprotestować. Chłodnymi opuszkami palców dotykał moją skórę, sprawiając, że cały drżałem.
- Jest pan cholernie seksowny... - szepnął do mojego ucha, a ja nie mogłem powstrzymać głębokiego jęku i wypchnięcia bioder w jego stronę.
Nagle leżeliśmy cali nadzy. Byłem zbyt zaabsorbowany wpatrywaniem się w czarne oczy Mistrza Eliksirów, niż tym co się dzieje wokół.
- Ty też jesteś seksowny... Bardzo. - zarumieniłem się na moje słowa.
- Tak pan uważa? - uśmiechnął się ledwo zauważalnie i chwycił mojego penisa.
To było nagłe. Nikt nigdy mnie tam nie dotykał. Cudny prąd przeszedł przez całe moje ciało. Wpatrywałem się w Severusa, ciężko oddychając.
Zaczął poruszać ręką w górę i w dół, co jakiś czas pocierając wrażliwą główkę. Jęczałem pod nim i wypychałem biodra w górę, prosząc go by przyspieszył. Procesor drugą ręką sięgnął do przestrzeni pod jądrami i delikatnie ją ucisnął. Poczułem, że jeszcze bardziej odczuwam przyjemność z jego ruchów. W końcu przyspieszył.
Nie odrywał ode mnie swojego rozpalonego wzroku pełnego pragnienia. Oblizał usta, których chciałem w tym momencie spróbować.
- Se-everu-usie... Po-ocałuj mnie... - udało mi się wyjęczeć.
Pochylił się nade mną.
- A zasługuje pan na to, panie Potter? - powiedział głosem ociekającym seksem.
CZYTASZ
Towarzyska Pogawędka ~Snarry~
Fanfiction❤❤❤Krótka historyjka w świątecznym klimacie❤❤❤ Harry postanowił dać Snape'owi prezent na gwiazdkę. Zaczęli się bardziej dogadywać i chłopakowi coraz bardziej podoba się towarzystwo profesora. Czas na kolejną towarzyską pogawędkę... UWAGA! YAOI! NIE...