Pamiętnik Camili Jackson

5

                           "Drogi pamiętniku. Mam już piętnaście lat i mogę powiedzieć ,że chyba jestem szczęśliwa. Zdałam sobie sprawę z tego ,że piszę co rok ,ponieważ nie mam zbytnio czasu na pisanie. Mam bardzo dużo prób tanecznych (tata bardzo mi pomaga chociaż sam jest bardzo zajęty przygotowaniami do trasy) ,mam też dość dużo prób do filmu. Opowiada o "młodzieńczych" kłopotach itp. Jeśli chodzi o Macaulay'a to jesteśmy razem. Nie powiedzieliśmy o tym mojemu tacie ,ponieważ nie pozwoli nam się spotykać. Jestem jego ,jak to mówi "oczkiem w głowie" i bardzo się martwi i troszczy. Jak zaczynam coś mówić o chłopakach to... ,na przykład sytuacja z soboty ,powiedziałam tacie o chłopaku z filmu i on zaczął wymyślać jakieś nie stworzone historie. To śmieszne ale i denerwujące. Także raczej tak prędko nie powiemy tego tacie. Ostatnio byłam w starym pokoju mojej mamy i znalazłam jej zdjęcie jak była młoda. Jest bardzo piękna. Zabrałam to zdjęcie ,ponieważ chcę mieć po niej jakąś pamiątkę. Na dzisiaj już kończę."

         Camila ma rację. Nie pozwoliłbym. Strasznie się o nią bałem. Była i nadal jest moim oczkiem w głowie. Nigdy jej nie zapomnę. Camila i Macaulay zaczęli się spotykać w wieku piętnastu lat? Myślałem ,że siedemnastu. Zresztą jakie to ma znaczenie. Ciekawe czy gdybym zauważył ,że Camila i Macaulay mają się ku sobie i bym na to pozwolił to czy Camila jeszcze żyła? Przy przewracaniu kartki z pamiętnika wypadło zdjęcie. Zdjęcie Seleny. To o tym zdjęciu pisała Camila. Selena naprawdę była piękna.