72

577 30 0
                                    

Chodziłam sobie spokojnym krokiem po ulicach Seulu. Nawet nie zauważyłam wybiegając z domu że moje stopy są bose. Ale jakoś to mi nie przeszkadzało....
Jakoś sama nie rozumiałam siebie....
Nie wiem dlaczego wybiegłam.... Dlaczego ten zwykły pocałunek tak na mnie zadziałał....
Moja głowa nie miłosiernie bolała a pogoda jakoś nie zapowiadała się za dobrze...

Spacerując sobie po parku nagle na moją twarz zaczęły spadać krople deszczu. Na początku były to lekkie  muśnięcia lecz po czasie deszcz zamienił się w ulewe.... Woda spływała po moim ciele mocząc przy tym całe moje ubrania... Nie dbałam o to....

Chodząc wokół jeziorka moja głowa znowu zaczęła nie miłosiernie boleć.
Przed oczami mialam mroczki a nogi odmawiały mi pisłuszeństwa...

Oparłam się lekko o drzewo....

W mojej głowie znowu pojawiały się nowe obrazy...

Każdy pocałunek... Pierwsze spotkanie... Pierwszy raz....

Wszystko wróciło do mnie.

Te dobre chwile... I te złe...

Teraz nie miałam żadnej wątpliwości....





Taki króciutki roz po dłuższej przerwie....

Nie wiem czy chcecie słuchać moich tłumaczeń ale większość rozumie😢

Aaa i bym zapomniała...

Dziękuję serdecznie tym ponad 30 osobom które czytają to ff na bieżąco... Mam nadzieję że jak na razie książka się podoba 😘😅🙆




Feeling❤~Suga~❤Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt