Prolog

12 0 0
                                    

To kolejna bezsenna noc. Alexander uchylił zaspane oczy i przetarł je kilkukrotnie nim powrócił do pełni świadomości. Wciąż nieco zamroczony, sycił się chwilą oddalającego się bezpowrotnie snu. O czym śnił? Zapewne to było kolejne wydarzenia z przeszłości, wciąż żywe w jego głowie jakby wydarzyły się wczoraj, chociaż tak naprawdę wszystko miało miejsce setki lat temu

Mężczyzna obrócił się jeszcze na łóżku kilka razy, jednak senność  już do niego nie wróciła. Zirytowany i zniecierpliwiony tą całą patologiczną pobudką zerknął na puste miejsce obok siebie. Jak zwykle zionęło chłodem i brakiem drugiej osoby. Poniekąd wilkołak miał to na własne życzenie, jednak czasem w takich chwilach odczuwało się brak... kogoś. 

Z cichym westchnieniem sięgnął do stolika nocnego po gruby, pokryty barwioną skórą notes. Przerzucił kilka kartek na którym coś gryzmolił, docierając do jednej z czystych. 

'Nazywam się Alexander Coleman i oto moja historia." 

"Proszę, stań się bestsellerem" - dopisał gdzieś niżej, uzupełniając to wszystko trochę psychiczną wersją uśmiechniętej emotikonki. Naprawdę się starał! 

W gruncie rzeczy jednak nie miał zamiaru pokazywać tego komukolwiek. Pisał bo lubił to robić, a odświeżanie pamięci czasem się przydawało - nawet jeśli mówimy o złych wspomnieniach. 

To od czego zacząć? Zastanawiał się chwilę, ale w końcu zaczął pisać. 

Od początku moi mili, witamy w roku 969 naszej ery. 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 21, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

"Alexander"Where stories live. Discover now