-George? - dziewczyna zastanawiała się chwilę gdy nagle jej rozmyśleniom przerwał telefon od Al.
- HALO? Gdzie jesteś minęło 20 min. już dawno powinnaś być u Vi!!! Co się z tobą dzieje?
-Emm. Już idę. Muszę wam o czymś powiedzieć. Jestem nie daleko nie martwcie się.
-Ok. Pospiesz się! My też mamy ci coś do powiedzenia.
-Już się boję.
- Baaaj
-Pa
Po zakończeniu rozmowy Alex pobiegła do domu przyjaciółki i zapukała do drzwi.
- No nareszcie. Co tak długo? - Powiedziała Veronika z entuzjazmem.
-Nie uwierzysz.
- Ty też nie...
-Ok?
Dziewczyny ruszyły szybko do pokoju Veroniki.
- Hej dziewczyny.
-Hej - Opowiedziały chórem Julie i Al.
- To co macie mi do powiedzenia?- zapytała Alex.
- Noo wiesz kojarzysz Jacoba? - zapytała Julie z uśmieszkiem na twarzy.
- Tak. Nawijasz o nim cały czas! ,,To miłość twojego życia"-zaśmiała się Alex.
- Dokładnie. To tak się składa, że zaprosił mnie na randkę.
W morskich oczach Alex pojawiło się szczęście a jej twarz wypełnił szeroki uśmiech. Cieszyła się, że jej przyjaciółka idzie na randkę z jej ukochanym.
- Gratulacje! No, zazdroszczę ci!
-Dzięki... A właśnie ty też miałaś nam coś do powiedzenia więc proszę mów!
- George...
-Co z nim? Powiedziałaś mu? Odrzucił twoje uczucia...- zadawała milion pytać Al.
-Nie! Napisał do mnie...Jeszcze nie wiem co. Ale widziałam jego imię i jego nazwisko...
-Masz jego numer?-zapytała zmieszana Julie.
- Nie...Mam go w znajomych na facebooku... Chill
- Achh. No to na co czekamy pokazuj! - Krzyknęła Vi.
Nastolatka wyjęła telefon i po jego odblokowaniu zobaczyła wiadomość.
George Maylight
,, Możemy się spotkać? Najlepiej dzisiaj w parku przy szkole. Może być o 19:00? Daj znać."
Na twarzy Alex pojawiło się zaczerwienienie. Nie wiedziała o co chodzi... Czego chce od niej Georg?. Co skłoniło go do tego by się z nią spotkać? Czemu-
- ALEX ZA PIĘĆ SIÓDMA RUSZ DUPĘ I SZYBKO DO PARKU! JUŻ!- Wrzasnęła jej do ucha Julie.
To wyrwało Alex z rozmyśleń. Za namową przyjaciółek poszła do parku. Usiadła na najbliższej ławce i czekała na Georga. Dlaczego czekała? Bo Veronika mieszka 100 metrów od parku a dziewczyny kazały jej biec więc była 3 minuty przed czasem. Czekając oglądała filmiki na youtubie. Większość była z Dolan Twins oczywiście... Oglądając jej ulubiony filmik poczuła czyjes ciepło obok siebie. Odwróciła się i zobaczyła Georga. Chłopak uśmiechnął się.
-Hej... Emm...Chciałem cię o coś zapytać.
- Ok? Pytaj-powiedziała zmieszana Alex.
-Czy ty jesteś dziewczyną Daniela?
Achh no tak Daniel i George chodzą do jednej klasy.
-Nie a co?
- Wszystkim tak mówi...A dlaczego go spoliczkowałaś?
- Bo nie może do niego dotrzeć to, że nie jestem jego dziewczyną, nie byłam i nie będę. Wmawia wszystkim, kłamstwa. I jeszcze dzisiaj mnie zaczepił. Tego już było za wiele. Z resztą szkoda mojej energii na tego gnoja.
Chłopak zaśmiał się i później zaczęli rozmawiać jak zwykli znajomi, którzy nie widzieli się od lat.
George nie wiedział czemu ale mówił jej o sobie wszystko. Czuł, że mógł jej ufać...
Alex po powrocie do domu Vi opowiedziała przyjaciółkom o wszystkim...O czym rozmawiali. Co lubi George i o co ją zapytał. Dziewczyny wsłuchiwały się w jej opowieści jak gdyby był to jakiś film romantyczny.
Nadeszła pora snu. ( 04:35) Julie i Alex dalej rozmawiały o Jacobie i Georgu a Al i Vi spały.
Następnego dnia
Dziewczyny przyszły do szkoły. Vi i Al poszły do swoich chłopaków a Alex i Julie zostały same spacerując po szkolnych korytarzach. Podczas rozmowy obok nich przechodził George z jego przyjaciółmi.
- Cześć-powiedziała Alex z szczerym uśmiechem na twarzy.
George zamiast jej odpowiedzieć dał jej tylko zniesmaczone spojrzenie zaśmiał się i poszedł dalej. Alex nie wiedziała o co chodzi. Jeszcze wczoraj rozmawiała z nim jak z kimś kogo znała od lat. Było jej przykro.
Dzięki za przeczytanie kolejnego rozdziału Now or never. Djacie znać w komentarzach co warto zmienić.
Buziaki♥♥♥
YOU ARE READING
Now or never
RomanceCztery przyjaciółki. Sześć miłości. Pięć tajemnic. Czy ich przyjaźń przetrwa? Czy ich idealna szkoła naprawdę była idealna? Dowiesz się czytając