|17|

1.7K 229 69
                                    

Chanyeol

Wstałem wyjątkowo wypoczęty i gotowy do działania. Nadszedł w końcu ten dzień, w którym zagadam do najpiękniejszego chłopca jakiego dotychczas widziałem na oczy. Od dłuższego czasu przykuwa on moją uwagę na szkolnym korytarzu, zazwyczaj siedzi pod salą i jedyne co robi to korzysta z telefonu. Widziałem kilka razy jak delikatnie uśmiecha się do ekranu co było naprawdę przeurocze.

Spojrzałem na zegarek, który wskazywał godzinę 07:13.

-Ajć pora się ubierać, muszę wyglądać dzisiaj jak miliony monet - powiedziałem.

Podszedłem do szafy i wybrałem ciuchy na dzisiaj po czym ruszyłem do łazienki. Poranna toaleta zajęła mi jakieś 15 minut więc miałem trochę czasu, aby przejrzeć powiadomienia w telefonie i napisać do przyjaciela.

ja: hej Baek

Baekhyun: cześć, jak tam?

ja: lepiej być nie może, ale mój humor może się zmienić w mgnieniu oka

Baekhyun: czemu?

ja: bo dzisiaj zagaduje do krasza

Baekhyun: ah no tak;")

ja: i jeśli mnie oleje lub coś to spalę się ze wstydu

Baekhyun: może nie będzie tak źle

ja: dobra pora się zbierać

ja: napiszę jak już będzie po wszystkim

Baekhyun: okej;")

Szedłem do szkoły jednocześnie słuchając "Supermarket Flowers" od Eda Sheerana. Obawiałem się trochę tego, że chłopak mnie wyśmieje na oczach wszystkich uczniów.

Wszedłem do szkoły i pierwsze co mi się rzuciło w oczy to on. Ubrany był w zwykły szary t-shirt i dresy. Kosmyki włosów były porozrzucane na wszystkie strony. Dla mnie i tak był idealny. Nawet nie wiem, kiedy zebrało się we mnie tyle odwagi, aby w ciągu 5 sekund stać u jego boku. Niestety jak to ja, coś musiało pójść nie tak i wypaliłem z tekstem, który jako pierwszy przyszedł mi do głowy.

-Hej, wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, czy mam przejść jeszcze raz? - chciałem przybić sobie piątkę w czoło. Chłopak popatrzył na mnie i lekko się uśmiechnął, a moje serce zabiło szybciej.

-Wierzę - odpowiedział po chwili namysłu.

-Nazywam się Park Chanyeol.

-Mam na imię Byun Baekhyun - powiedzieliśmy jednocześnie.

Spojrzeliśmy na siebie i nie mogliśmy uwierzyć w to co się właśnie wydarzyło. Przypadkowo poznana osoba w internecie okazała się być moim obiektem westchnień, którego widuję codziennie na szkolnym korytarzu.

-Miałbyś ochotę pójść po lekcjach na kawę i porozmawiać o tym wszystkim? - zaproponowałem będąc dalej w lekkim szoku.

-Z chęcią - odpowiedział Baekhyun po czym się we mnie wtulił.

my crush || pcy;bbhOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz