Zabawa w chowanego

2.5K 489 62
                                    

Kuba od zawsze lubił zabawę w chowanego. Znał najlepsze kryjówki, w których mógł się schować i cicho śmiać, gdy inne dzieci nie mogły go znaleźć. Dzieci z podwórka były bardzo niecierpliwe. Śmieszyło go to.

Nieraz siedział w swojej niezawodnej kryjówce nawet godzinę, zanim dzieci zawołały żałośnie, że po raz kolejny się poddają. Zawsze się poddawały.

Pewnego słonecznego dnia Kuba znowu zaproponował zabawę w chowanego. Jego koledzy i koleżanki ochoczo się zgodzili, co odrobinę zdziwiło chłopca. Przeważnie musiał ich do tego długo namawiać.

Od razu pobiegł do swojej ulubionej kryjówki. I czekał. Czekał, aż słońce w końcu całkiem zniknęło za horyzontem, a na dworze zrobiło się ciemno i zimno. Kuba ostrożnie wyjrzał zza krzaków. Lecz na podwórku nie zobaczył już nikogo.

      Wygrał?

Licho nie śpiDonde viven las historias. Descúbrelo ahora