Gdy chwilę porozmawialisny postanowiliśmy pójść jeszcze na lody do pobliskiej lodziarni. Ja jak zwykle wzięłam jedna gałkę pistacjowychi i drugą bakaliowych lodów. Michał wziął śmietankowe i bananowe lody. Chłopak zapłacił za lody chociaż ja strajkowałam. Razem usiedliśmy * przy stoliku przed lodziarnią.
-To co potem? Może do mnie?-Zapytał chłopak z iskierkami w oczach.
-No możemy, a nie będę przeszkadzać? - Zapytałam.
-Nie no co ty. - Odpowiedziała wesoło i po chwili skończył jeść lody, ja z resztą też. Wstalysmy od stolika i ruszyliśmy w stronę mieszkania Michała. Po drodzę kilka jego fanek chciało z nim sobie zrobić zdjęcie ale nie popędzałam ich czy Michała. Po chwili weszliśmy środka budynku, a następnie do mieszkaniach chłopaka. Kiedy oboje zdjeliśmy buty, Michał pokierował mnie do salonu.
-Napijesz się czegoś? - Zapytał z dziwną troską, albo mi się wydawał.
-Tak, melisę, jeżeli masz. - Chłopaka zaśmiałem się pod nosem a następne mruknął że 'ma' i zaparzył herbatę dla mnie a dla się bie kawę.
-Proszę bardzo, melisa dla Melisy. - uśmiechnąłem się i zaśmiał, co ja powtórzył po nim. W czasie picia naszych gorących napoi, rozmawialiśmy muzyce, o piosenkach Michała czy o moim 'talencie' Kiedy skończyliśmy, sprawdziłam godzinę w telefonie.
-Dwudziesta druga. Późno trochę.-Stwierdziła.
-Odwiozę Cię. - powiedział.
-Nie potrzebnie sama wrócę. Chociaż trochę mi to zajmie... No okej, to chodźmy.
-Oki, ubieraj się. - Wykonałam prośbę i wyszliśmy na zewnątrz i do auta. W samochodzik prowadizlisny niezwykłej ciekawą konwersacje, a w pewny momencie Michał położył swoją dłoń na moim kolanie...
=======
Eloleoeleo!
Dobra napisałam to o... 23 jebanej:54 xD... Muszę iść spać xD Okej nie mogłam patrzeć ile osób tego chce.. Macie sępy wy.. Nie no lov u all 💗😂
+Julka+
*nwm jak to się pisze xD
