I

4.5K 213 43
                                    

*niesprawdzony*
100 like + 100 komentarzy = next
Liczę, że tym razem wam się uda.
❤️❤️❤️❤️❤️

Louis poruszył się przez sen, czując puste i zimne miejsce obok niego. Zaniepokoiło go to, bowiem z tego co pamiętał Harry spał wraz z nim. Wydął wargi niezadowolony, klepiąc w pościel, licząc, że może brunet schował się pod nimi. Niestety jedyne co znalazł to pluszaka w kształcie jednorożca. Sapnął cicho, otwierając oczy. Tak szybko jak to zrobił, poczuł zły zbierające się w jego oczach.

Nie pojmował czemu tak się czuł. Wszystko co wiedział to fakt, że Harry'ego nie było z nim, mimo iż młodszy bardzo chciał, żeby tu był. Prawdopodobnie dlatego po chwili zaczął cicho szlochać, mocno ściskając zabawkę w dłoniach. Dopiero później usłyszał pospieszne otwieranie drzwi i ujrzał pana Stylesa tuż obok niego.

"Lou?" spytał swoim ciepłym i przyjaznym tonem. Na to mały chłopczyk pociągnął nosem, odpowiadając skomleniem. Harry tylko rozczulił się na widok Louis z zarumienionymi policzkami i pełnymi, różowymi ustami. Usiadł na łóżku, przyglądając na niewinnie wyglądającemu szatanowi z pluszakiem przyciśniętym do klatki piersiowej.

"Zostawiłeś mnie..." wydusił młodszy, nadal płacząc. Loczek uznał to zachowanie na nieco zbyt dramatyczne, ale nadal chciał sprawić, żeby ten poczuł się lepiej.

"Nie, nie" stwierdził, przysuwając się do niebieskookiego, powoli biorąc go na ręce. "Nie opuściłem cię little one, poszedłem po prostu na dół, żeby zrobić nam śniadanie" spokojnie wytłumaczył małemu, przy okazji wycierając jego łzy swoim kciukiem. Tomlinson pokiwał grzecznie głową, rozumiejąc wreszcie intencje Stylesa. Jak na zawołanie brzuch chłopaka głośno zaburzał, na co kręcono włosy zachichotał i ułożył dłoń na brzuchu mniejszego. Na to Louis od razu się odsunął.

"Stop, to łaskocze" zachichotał, od razu wstając. Na to starszy tylko wywrócił oczami i ruszył z maluchem do kuchni.

Już od kilku sekund Tomlinson starał się wdrapać na jedno z krzeseł kuchennych, ale jak się okazało był na to za niski. Szybko przysunął się do Stylesa i objął go mocno wokół talli, patrząc na niego do góry, na co większy parsknął głośnym śmiechem.

"Okej, teraz już mnie nie puścisz prawda?" Louis pokręcił głową. "i nie mogę nic zrobić, żebyś się mnie odczepił, huh?" spytał, na co drugi znów pokręcił głową. "Tak myślałem"

Louis mruknął cichutko, opierając głowę na ramieniu Harry'ego. Ten pachniał cynamonem, co sprawiło, że Tomlinson westchnął z zadowoleniem, chowając twarz w szyi Harry'ego.

Starszy mężczyzna uśmiechnął się sam do siebie, dumny tym, że mniejszy czuje się przyjemnie w jego towarzystwie. "Liczę, że lubisz naleśniki." powiedział, kładąc na stoliku talerz z naleśnikami, jajkami i bekonem dla szatyna, który szybko pokiwał głową i wraz z pomocą zielonookiego usiadł na krześle. Nie do końca pamiętał, kiedy jadł coś takiego, ale kiedy poczuł zapach tego jedzenia przypomniał sobie gdy miał cztery lata, a jego matka kilka dni przed śmiercią ugotowała mu to samo danie.

"Czy wszystko w porządku little one?" spytał mężczyzna, widząc zmiany w mimice drugiego. Niepewnie wciągnął go na swoje kolana, patrząc na niego uważnie.

"Tak" wyszeptał nieprzekonany swoich racji Louis, wtulając się w tors drugiego. Tęsknił za swoją matką i to prawdopodobnie skutkowało lekkim zepsuciem jego humorku. Mimo to śniadanie z Harry'm dało mu poczucie bezpieczeństwa i opieki, jakiej nie doznał od lat. Styles czuł podobnie, ciesząc się, że wreszcie znalazł sobie małego chłopca, którego będzie mógł karmić jak teraz, ale przede wszystkim kochać i zapewniać opiekę.

***
Wiem, że tęskniliście, spokojnie, ja też.
Macie tutaj mojego snapa i Twittera, bo muszę się jakoś wypromować haha.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Btw to został tylko jeden rozdział, więc myślę, że po nim będziemy mogli zrobić sobie pytania do bohaterów, a potem zobaczymy czy autorka postanowi coś wstawić ❤️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Btw to został tylko jeden rozdział, więc myślę, że po nim będziemy mogli zrobić sobie pytania do bohaterów, a potem zobaczymy czy autorka postanowi coś wstawić ❤️

All the love N 🌈

Hey there little one || LarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz